Cytat Zamieszczone przez gorniczy Zobacz posta
Natomiast jesli chodzi o uszczelnienie eL'ek - to dobrodziejstwo okazało się zbawienne przy ekstremalnych wilgotnościach. Fotografowałem ostatnio ściany i wyrobiska w kilku kopalniach średnio 650~800 metrów pod ziemią. Zwykle zaparuje wszystko natychmiast, o ile szkło od przodu można na bieżąco ścierać szmatką (choć przez wizjer i tak pełna improwizacja - korpus 30D), to brak uszczelki przy styku z bagnetem po prostu kończy zabawę - ponieważ zaparuje ostatnia soczewka obiektywu. Elka 17-40 sprawdziła się znakomicie.
Pozdr
W tym wypadku uszczelka w 17-40 pomogła. Szkoda tylko, że bagnet w 30D nie ma uszczelnienia. To by było już ekstra i pełne uszczelnienie jeśli chodzi o ten obszar sprzętu :smile: .