Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: Canon PowerShot A60 - błąd E18

Mieszany widok

  1. #1
    Miras
    Guest

    Domyślnie Canon PowerShot A60 - błąd E18

    Praktycznie od początku zakupy Canona A60 pojawił się błąd E18 - ponoc bardzo popularny dla Canonow. Zacinanie sie obietktywu, zla praca zooma, niekontrolowane wylaczenie sie aparatu itp. Oczywiscie usterka byla zglaszana do serwisu na Zytniej 15 w W-wie i oczywiscie pisali, ze jest OK - wady nie stwierdzili !! Problem rzeczywiscie jest, bo czasami wystarczy, aby aparat troche polezal i dziala, potem znowu nie. Slowem czeski film. Po 4 krotnym powrocie z serwisu stracilem cierpliwosc. Tymbardziej, ze do Z. Sęczkowskiego z M&J Photo-Video (1 z 3 dystrybutorow Canona), a potem znowu do serwisu wyslany byl oficjalny list z adnotacja (podpisana !! + pieczatka), ze rzeczywiscie blad wystapil przy oddaniu aparatu. Zarowno pan Seczkowski, jak i serwis wydaja sie w ogole ten fakt ignorowac (czyt. olewac). Czy macie jakies pomysly na dochodzenie swoich praw na drodze sadowej ??? Droga przez konsumencki sad polubowny nie bardzo mi sie podoba, ale moze jest to dobre wyjscie na poczatek ?? Chodzi mi w najlepszym przypadku o zwrot rzeczywistych kosztów zakupu (chyba zwykle oferuja wg. aktualnego cennika, co w ogole uwazam za śmieszne i godne nagłośnienia) aparatu + karty pamieci lub w gorszym przypadku zamiane, ale mogą znów wcisnąć mi jakiegoś bubla, który najprawdopodobniej będzie odnowionym aparatem z "innego obiegu". Czy osoby mające jakieś doświadczenia w latach 2004-05 mogą opisać machinę tych podchodów, koszty, itp. ??
    Dzieki serdeczne za odpowiedzi

    teojab@chem.uni.torun.pl
    Miras

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Miras
    Czy osoby mające jakieś doświadczenia w latach 2004-05 mogą opisać machinę tych podchodów, koszty, itp. ??
    Napisz do kolegi z tego forum o nicku krecio - on tez ma jakies boje z serwisem Canona, znajomosci w mediach itp. Ja to bym uderzyl z takim problemem najpierw do prawnika, pozniej do reporterow 8)

  3. #3
    Miras
    Guest

    Thumbs up

    Dzieki za odpowiedz. Do Krecika juz pisalem, ale okazuje sie, ze ma On raczej doswiadczenia z Sony, z Canonem nie. Sprobuje narazie przez Sad Konsumencki, zobacze co z tego wyjdzie. Moze cos zaproponuja, a jak nie to chyba pozostaje Sad Cywilny

  4. #4
    Miras
    Guest

    Domyślnie "Dziwna" propozycja Canona

    Dostałem dziś maila z Canona. Proponują mi wnikliwe sprawdzenie aparatu !! TYlko pytanie, dlaczego do tej pory nie zbadali zgłaszanego błędu wnikliwie ?? Aparat był przecież w Serwisie 4 razy !! Czy dopiero głośniejsza interwencja jest potrzebna by zająć sie sprawą na powaznie ?? Propozycje poki co odrzucilem, bo raz, ze stracilem zaufanie do serwisu Canona - graja raczej na zwłokę, dwa, ze uruchomilem juz machine sądową i czekam na rezultaty. Zarzadalem od nich zwrotu rzeczywistych kosztow zakupu aparatu (moim zdaniem tez nalezy sie za karte pamieci, bo zakladajac nawet, ze dostane kase, kupie raczej aparat innej firmy i karta bedzie tylko do gabloty, wiec bede na tym stratny, no nie??) lub wymiane na nowy, ale objety gwarancja. Tak powinno moim zdaniem byc, bo moga wcisnac z innego obiegu (ktory moze wymienili innemu poszkodowanemu ). Nawiasem piszac powinni rtakze oddac za torbe, ale w cuda nie wierze - nie w POlsce.
    Piszcie, jeżeli kiedyś udało się Wam dostać kasę lub nowy sprzet !!!
    Pozdrawiam wszystkich walczących o swoje

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Bede kontynuowal gdybanie:

    gdybym mial taki problem i uruchomil juz machine sadowa to na taka propozycje odpisalbym zeby skontaktowali sie z moim prawnikiem i z nim negocjowali rozwiazanie polubowne 8)

  6. #6
    Miras
    Guest

    Domyślnie

    Oj, chyba za dużo oglądasz filmów arerykańskich :grin: :grin: :grin: Jakiego swojego prawnika?? Gdybym takiego miał, to koszt byłby z pewnoscia wiekszy niz tego calego aparatu. Po prostu na razie sprawa jest zgłoszona do tzw. Polubownego Sadu konsumenckiego i czekam na ich odpowiedz i byc moze propozycje. Jezeli nic z tego nie wyjdzie, to dalej idzie Sad Cywilny. Ale jak to sie odbywa wewnetrznie, to jest raczej zagadka, ale watpie, abym mial jakiegos swojego prawnika z urzedu, bo nie o to tu chodzi.

  7. #7
    Coś już napisał Awatar Wisozup
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Dolny Śląsk
    Posty
    72

    Domyślnie

    I teraz też można gdyż jak nazwa wskazuje aparat fotograficzny służy do wykonywania fotografii(zdjęć) i myśle że a60 radzi sobie z tym calkiem niezle.

  8. #8
    Miras
    Guest

    Talking

    Witam po długim czasie milczenia.
    Opiszę finał (mam nadzieję) tej sprawy z opisywanym przeze mnie błędem E18.
    Nadal twierdzę, że serwis Canona jest do chrzanu i raczej tego zdania nie zmienię. Jak pisałem, po 4 oddaniach aparatu do serwisu moja cierpliwość się wyczerpała i oddałem sprawę do Polubownego Sądu Konsumenckiego. Niestety młody prawnik zmienił mi adresata roszczeń na Canona, a nie na sprzedawcę (w przypadku takich spraw piszczcie skargę na SPRZEDAWCE, bo to on zgodnie z gwarancją zapewnia, ze sprzedaje dobry towar, itp.). Prawdopodobnie troche do wydluzylo cala historie, ale wazne jest to, ze Canon w ogole nie odpowiedzial na skarge !!! Co wiecej gosc z Canona pisal, ze w ogole zadnego pisma z Sadu nie otrzymali !!! Polityka Canona jest wiecej raczej, delikatnie piszac, niejasna. Prawdopodobnie gdybym nie prowadzil jednoczesnie korespondencji z przedstawicielem Canona i Serwisu, to w ogole wyszla by z tego olewka, a ponad m-c z glowy
    W razie takich spraw polecam od razu kierowac skarge do Sadu Cywilnego, bo i tak procedura na poczatku jest podobna, tzn. proba dogadania sie, ale wyglada to prawdopodobnie bardziej powaznie.
    Ogolnie, to mam wrazenie, ze ten sad mi nic nie dal, bo i tak sie nic nie dzialo z ich strony. Mieli np. przyslac pismo o braku odpowiedzi Canona, a nie przyslali, ja musialem do nich dzwonic by pytac o postep w sprawie itp. Ogolnie to raczej sciema

    Zatem sprawa sie rozwiazala tylko dzieki moim mailom. Byly najpierw maile-wymiana pogladow, dzieki ktorym umocnilem swoje przekonania o braku profesjonalizmu Serwisu i pokretnej polityce Canona.
    Potem pisali ciagle, zeby jeszcze raz aparat do nich wyslac, to sie przyjrza i zadecyduja co dalej, czyli naprawa lub wymiana na A75 (wg. mnie to tez smieszne i z krzywda dla klienta, bo dalem rok temu za A60 999 PLN, a A75 jest teraz wart kolo 600 PLN i co z tego, ze A75 jest lepszy od A60?? ). Pisalem, ze powinni oficjalnie (na papierze) dac stanowisko Canona i ewentualne propozycje zazegnania sporu, ale z nowu groch o sciane
    W koncu, widzac, ze nic sie nie dzieje na stronie prawnej, postanowilem zlozyc dowody dokumentujace wystepowanie bledu E18 i jeszce raz im aparat wyslac. Szczesliwie blad znowu wystapil w sklepie, ale kobieta nie chciala podpisac, ze aparat pokazuje blad !!! Dolaczylem jeszcze zdjecie aparatu w chwili wyswietlania bledu i szcegolowy opis bledu E18 + kiedy wystepuje itp.
    Aparat byl w Serwisie 2 tyg. i napisali, ze bledu nie ma !!!! Czyli co?? Blad sobie wymyslilem, a zdjecie to fotomontarz - istna kpina. Na pytanie co dyrektor Serwisu mysli o zdjeciu i czy w ogole je widzial (bylo w kopercie adresowanej wprost do niego) oczywiscie brak odpowiedzi.
    Napisali, ze pomimo braku stwierdzenia bledu E18 wymieniny zostanie obiektyw, co tez zrobili. Poki ci aparat dziala poprawnie , ale czy tak ta cala historia powinna wygladac ??

    Konczac ten smutny watek ze szczesliwym zakonczeniem, goraco odradzam kupowanie aparatow w punktach M&J Photo-Video (Geant, itp.), w szcegolnosci Canony, choc to dobre aparaty.
    Przy okazji dodam, ze drugi raz kupilbym aparat z wiekszym zoomem optycznym, bo 3 to malo i w terenie niestety lepszego zoomu brakuje. Polecam raczej Olimpusy. Czytajac rozne strony mam tez wrazenie, ze Canony czesto nawalaja, komus szedl dym,innemu lata srubka itp., a E18 jest jednak bardzo popoularnym bledem i ludzie na calym swiecie maja z nim przejscia.
    Dzisiaj dostalem list polecony z M&J, w ktorym bylo tylko jedno zdanie , ze aparat jest testowany po kilka godzin dziennie. List byl oczywiscie nie podpisany, a aparat mam juz od tygodnia

    Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow, a w szczegolnosci walczacych o swoje prawa
    Miras

  9. #9
    Miras
    Guest

    Domyślnie

    Przy okazji, co sadzicie o aparatach cyfrowych marki Pentagram ??

  10. #10
    daniel_nana
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Miras
    Przy okazji, co sadzicie o aparatach cyfrowych marki Pentagram ??
    powiem tak:
    Miałem photona 434 (nadal go mam tzn moja siostra go uzytkuje), a teraz mam Canona S2 IS (dorosłem do czegoś z manualem :-)).
    Fajny aparacik-434(jako małpa) dobrze sie sprawuje na dworzu, gorzej w pomieszczeniach... nie ma co sie rozpisywac, ale jesli chodzi o serwis to z tego co ty piszesz o serwisie canona to MMVserwis to niebo a ziemia (aparat miał felerną baterie -serwis natychmiast wymienił bez gadania. Drugim razem siostra upusciła w czasie wykonywania zdjecia na podłoge oderzając otwartym obiektywem- wyminili mechanizm bez gadania (chociaz nie powinni) i dali jeszcze dodatkowe pół roku gwarancji).
    Photon 484 ma szwagier i aparat całkiem całkiem (w momencie premiery wyprzedzał funkcjami konkurencje (i ceną).
    No ale ja mam teraz canona S2 IS i obym nie musiał walczyc tak jak ty, bo narazie aparat jest super.
    P.S.
    Nie rozumiem polityki canona, mianowicie inne firmy dają takie podtawowe rzeczy jak futerał i zestawy ochronne jako komplet, a canon niedosc ze nie daje to jeszcze ciezko to kupic. U mnie S2IS poluje na zestaw ochronny bo spadający kapsel na obiektyw to totalna porażka :-(

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •