Byłem, ale to nie jest dla mnie do końca wykładnia. Dajmy koledze szansę i poczekajmy trochę na kolejne "wypowiedzi". Dobrze, że nie jest to kolejna próba super portretu w jakimś parku, bo ostatnio mam wrażenie, że na forum co druga osoba próbuje się z tym tematem zmierzyć i staje się to trochę nudne. Kwestia osiągnięcia ostrości na oku staje się ważniejsza niż to, że ma się coś do opowiedzenia.