Szkoda, że nie spróbowałeś techniki panoramowania ;-) jak dla mnie za mało ruchu w sporcie, który kipi prędkością
Ale ja się mało znam a to jest moje zdanie. Pozdrawiam
>>>--------> założyłem sobie bloga <--------<<<
zonk - jak sam autor napisał - to miały być momentyI są.
Ciekawy pomysł na zdjęcia - drugie całkiem mi się podoba.
Regulamin pkt 8.
Mi się podoba pierwsze - spotkanie dłoni i iglicy w perspektywie. No i w ogóle - Azja Tuchajbejowicz mi się przypomiał![]()
Fajne fotymiło popatrzeć na ciekawe ujęcie po pracowitym weekendzie
![]()
Dziękuję za komentarze , ze swojej strony mogę dodać ,że zdjęcia noszą robocze tytuły :
1. bliskie spotkania...
2. Ewa zanim trafiła na jabłoń
3. odpoczynek
pozdrawiam
Piotr Talarczyk
1ds III 1d
Czadowa jest pierwsza fota ze względu... na ludzką gęstwinę w bokechu.Urlopować się w takich warunkach - cud, miód i orzeszki.
W tej ostatniej fotce wszystko OK z kolorami? Czy to może blisko zachodu było? W każdym razie efekt odbijającej się w mokrym piasku deski świetny.
Mój sprzęt: szara karta na smyczy | aluminiowa drabinka z dwoma stopniami | statywik na 11 cm | 2 filtry UV | pudełeczko ochronne na kartę pamięci | jedna karta pamięci | druga karta pamięci | trzecia karta świętej pamięci | pilot z antenką | dyfuzor | druga wersja dyskoteki 580 EX z doniczką na kwiaty lightsphere | musztardówka 50 mm 1.4 | jasny 24-70 | jasne i stabilne 70-200 z najdłuższą nazwą | 1 Duży Marek Trzeci.
Zdjęcia ułożone w logiczną serię - lubię dbałość o takie sprawy.
Najbardziej podoba mi się 3, bo na mój żeglarski nos czuć tam wodę, wiatr, sól i pracę mięśni. Wolałabym jednak trochę więcej nad głowami obu postaci i ominięcie tej pomarańczowej boi, bo jest brzydka po prostu. Z pozostałych - 4 miało podobny potencjał, ale skopałeś kompozycję: dużo za dużo wody z lewej, dużo za mało z prawej.
PS: Naprawdę z własnej woli (nie wiedząc o regatach) zabrałeś rodzinę w ten ścisk?
Dzięki za komentarze.
Gushman - Na 9 chciałem stworzyć wrażenie wieczornej pory , ale to typowe PS-ucie.
ewa_olsztyn - co do wypadu w ten ścisk.... dwa razy chcieliśmy zawrać, a wybór Pobierowa był calkowicie przypadkowy (no może nie tak do końca bo do Pobierowa można dojechać tzw. "zadupiami" ) .
pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez piotrek72t ; 31-07-2008 o 14:48
Piotr Talarczyk
1ds III 1d