Ja bym się "dopiął" do smyczy -2 sztuki jeśli można
;-)
Jeśli podwykonawca dalej nie jest wybrany to mogę spróbować zagadać w znajomej firmie reklamowej. Tylko to raczej byłyby same smycze i ewentualnie ID.
Ja bym się "dopiął" do smyczy -2 sztuki jeśli można
;-)
Jeśli podwykonawca dalej nie jest wybrany to mogę spróbować zagadać w znajomej firmie reklamowej. Tylko to raczej byłyby same smycze i ewentualnie ID.