A ja np. wyobrażam sobie wydrukowanie JPEGa z zaszytym "DPI=1", na drukarce A3, w którym szczegóły będzie można oglądać z lupąNo dobra, tego "1" nie jestem pewny, nie pamiętam jakie są dopuszczalne wartości w nagłówku ;-)
Parę razy już mi się zdarzało tak "poprawiać" pliki kolegów, którym redakcje gazet zgłaszały zastrzeżenia typu "a bo to zdjęcie jest w 72dpi, to za mało do druku". Zmiana dwóch bajtów w pliku... i ci sami DTPowcy bez oporów wrzucali fotki na (piękne i szczegółowe) rozkładówki![]()