Cytat Zamieszczone przez popi Zobacz posta
czyli uważasz ze nie mam racji mówiąc że to jest nieuczciwe podaję przykład:

1 stycznia - zakup canon 30D za 3000zł
1 czerwca - pierwsza naprawa migawki
1 lipca - druga naprawa migawki
29 lipca - sklep oddaje mi 3000zł za wadliwy aparat
30 lipca - kupuję 40D za 3000zł............

czyli pol roku pobawilem sie wadliwym 30D a po tym czasie kupilem sobie 40D bo mi sklep oddal tyle ile zaplacilem....

uwazam ze gdyby tak mialo byc to luydzie by specjalnie psuli rozne rzeczy zeby po pol roku przesiasc sie na wyszy model
Na moje rozumienie to wlasnie tak jest iz jesli nabylem towar wadliwy ktory podczas gwarancji psuje sie - w szczegolnosci ta sama czesc - to moge zadac jego wymiany na inny taki sam badz zwrotu kasy. Nie powiem Ci ile razy musi to cos sie zepsuc ale tak jest.
Moj znajomy kupil nowe auto z salonu i w 2-gim roku zaczal fixowac silnik - bylo 3 naprawy, zas 4-tej juz nie bylo bo zamontowali mu zupelnie nowy silnik - starego nie naprawiali 4-ty raz (mimo ze tym starym mial juz przejechane sporo km).
I tutj jest chyba tak samo - jesli migawka psuje sie ciagle i nie jest naprawiona za3,4 tym razem to mozna zadac wymiany na nowy sprzet (nie uzywany!!!) lub zwrotu kasy jaka zaplacilem jak go kupowalem a nie jaka obowiazuje obecnie. Chyba ze ktos ma inna wiedze na ten temat to chetnie sie dowiem.

A z tym specjalnym psuciem to chyba tak latwo nie jest - zreszta to byloby oszustwo ktore jak by wyszlo to nic nie dostaniesz a mozesz miec jeszcze sprawe o naciaganie - tak na logike.
I to nie jest zadne oszustwo jesli zadam wymiany uszkodzonego sprzetu lub zwrotu kasy jaka zaplacilem a nie jaka teraz obowiazuje.