Podpis moderatora po akcji edycyjnej

[Tomasz Golinski]

MacGyver, bez przesady

Propozycja jest niezła i przecież w większości przypadków jest i tak realizowana.

A dyskutować jak najbardziej można. Do czasu

[MacGyver]

MacGyver, bez przesady
Propozycja jest niezła i przecież w większości przypadków jest i tak realizowana.

No ja się podpisuje przeca ;-)
Ale wiesz jaki jest mój stosunek do demokracji, więc nie potrafiłem się powstrzymać z tym cytatem ;-)

[Tomasz Golinski]

Przecież nikt nie mówił o demokracji, tylko o dobrej praktyce. W demokracji na to nie byłoby miejsca

A moja opinia o demokracji właśnie jest zawarta w regulaminie

[MacGyver]

Przecież nikt nie mówił o demokracji, tylko o dobrej praktyce.

Z otwartych i nieograniczonych dyskusji wyrasta potem biurokracja :-)

[Tomasz Golinski]

Przecież nie chodzi o otwarte dyskusje, a właśnie zamknięte. A ograniczenie wynika z tego, że zawsze możesz przestać odpowiadać

[MacGyver]

Przecież nie chodzi o otwarte dyskusje, a właśnie zamknięte. A ograniczenie wynika z tego, że zawsze możesz przestać odpowiadać

Zawsze, to możesz zamknąć wątek, bo jak nie odpowiesz Ty to odpowie ktoś inny. I dojedziemy do tego że każde działanie moderatorskie wymagać będzie zrobienia ankiety i zastosowania się do jej wyników

[Bahrd]

Tak, tak - wszystko pięknie, ładnie, a potem i tak głosujecie na jakąś odmianę PO, żeby "głos się nie zmarnował"

źródło

A propozycję HuleLama można traktować jako delikatne przypomnienie Miłościwie Nam Moderującym mechanizmu znanego nam z "Władcy much"...

źródło

[Tomasz Golinski]

MacGyver, ale czy ty na pewno o tym samym mówisz? Przecież tu nikt nie mówi o publicznej dyskusji.

[MacGyver]

No skoro na otwartym forum, to niby jaka, jak nie publiczna ?

[Tomasz Golinski]

Macgyver:

[...]a użytkownik chciałby przedyskutować kwestię z moderatorem. Do kogo wysyłać wówczas PW, jeśli nie ma podpisu?