młody ściągnął garniak hugo bossa, jak sie tylko zaczynało. Obydwoje wzieli prysznic w ubraniach i wrócili na wesele...Suknia się doprała ponoc...??
młody ściągnął garniak hugo bossa, jak sie tylko zaczynało. Obydwoje wzieli prysznic w ubraniach i wrócili na wesele...Suknia się doprała ponoc...??
Chcesz powiedzieć, że ten plener był robiony w trakcie wesela?
No, no - to odważną parę młodą miałeś :-)
Pierwsza seria nie bardzo mi podeszła - te "kopulacyjne" zdjęcia to dla mnie kicz do potęgi.
Druga seria już dużo lepiej.
Widać, że młodzi tak chcieli, dobrze się bawili - więc pewnie ze zdjęć zadowoleni... choć to zupełnie nie mój klimat...
Chyba jednak jestem zwolennikiem bardziej tradycyjnych kadrów... Do mnie te zdjęcia kompletnie nie trafiają, a wręcz odrzucają. Ja osobiście takiej pamiątki nie chciałbym mieć ze ślubu.![]()
dlatego zawsze staram się poznac młodych by wiedziec czego chcą...![]()
a z tym powrotem na wesele to żart.... W trakcie slubu i wesele poznałem, to klimat wyjątkowo dla nich i od razu podchwycili pomysł błotka, był w trakcie pleneru moment zawahania ze strony młodej (chodziło wyjątkowo o suknię). Co do "kopulacyjnych" to ich pomysł i wykonanie. Powiem szczerze ze akcja tak szybko sie rozwijała ze ledwo nadążałem, bardziej repo niż sesja...