Witam

Na Krymie (UA) biegalem caly czas z lustrem w lapie/plecaku. Jakos nie bardzo bylem przekonany do pozostawiania sprzetu na caly dzien w pokoju (hotel Alushta/pensjonat Magnolia - oba w Ałuszcie).
Natomiast w Turcji mialem co raz innych hotel, ale wychodzac, tylko raz pakowalem sprzet do sejfu (plecak luzem lezal), w pozostalych przypadkach biegalem z lustrem w rece/na szyi. Ale to byla objazdowka wiec codziennie inny hotel.
Co do pakowania sprzetu do szafy itd - moim zdaniem, to bez wiekszego sensu Jesli jestes na plazy, to ktos bedzie miec czas na przetrzepanie twojego bagazu, czy to luzem na podlodze pokoju, czy w szafie.
W przypadku sejfow w pokojach - w wiekszosci przypadkow hotel nie bierze odp. za kradziez gadzetow pozostawionych w takim sejfie

Plaza - mialem jeden dzien plazowanie (Turcja, bo na Krymie bylem w maju- ziiiiimnooo) - zmienialem spokojnie obiektywy i stresu zadnego nie bylo Wiadomo - nie przy jakiejs wichurze (mozna sie zaslonic) i z woda tez ostroznie. Trzymalem body skierowane w dol i od spodu podpinalem obiektyw. Ot wsio w temacie