Kuchatek: spotingu nie uprawiałem, ale fotografowałem sport (i to bynajmniej nie szachy)
Pewnie, że lepiej byłoby mieć coś lepszego niż 300D wtedy, ale dużo wazniejszy był fakt, że miałem podpięte 70-200/4, które _szybko ostrzyło_.
A co do ilości zdjęć.... zawsze można kiepskiej fotki nie zrobić.
Tak się na przykład działa mając aparat na film.![]()