niedalej jak w niedziele uslyszalem na gieldzie foto w katowicach (tak to sie szumnie zwie gielda foto, 6 stolikow, 12 sprzedawcow i bramkarz 42 kilo zywaj wagi i 90 pare rokow, tak wlasnie w tej kolejnosci) - dzis kupi pan u mnie 300d, za pol roku za miesiac za rok przyjdzie pan do mnie i kupi 20d albo 10d. Juz puszczam mimo uszu uwagi o tym ze ciagle mi bedzie malo, doswiadczony jednak wlasnym skapstwem i szacunkiem dla blony swiatloczulej, spust wciskam dosyc rzadko, wkrotce jednak ma sie to calkowicie zmienic : )