Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 65

Wątek: foto-net.pl - odradzam zakupy! Cz.2

  1. #51
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    72
    Posty
    634

    Domyślnie

    Szanowni Państwo z Foto-Net
    Myślę,ze tą niepotrzebną polemiką pogrążacie się coraz bardziej.
    Nerwowość i cynizm nie działa dobrze na klienta
    Wasz BYŁY klient

  2. #52
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez foto-net Zobacz posta

    Klient otrzyma instrukcję drukowaną jak tylko Canon ją dośle. Nie ma problemu.
    Miejmy nadzieję, że nie będzie to trwało 10lat
    Cytat Zamieszczone przez foto-net Zobacz posta
    BTW interesującym faktem jest, że do kompaktów Canon daje pełna dokumentację TYLKO w formie PDF. Więc nie czepiajmy się detali.
    Nie do końca. Jest drukowana instrukcja, ale zawierająca podstawy, czyli jak włączyć/wyłączyć, jak podłączyć do kompa i jak się obchodzić ze sprzętem, oraz pełna, szczegółowa wersja na CD
    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Ale jak rozumiem, ten zestaw zawierał drukowaną instrukcję, tyle, że w innym języku. Instrukcja, o której piszesz jest dokumentem dołączanym do aparatów z polskiej dystrybucji a więc formalnie do produktu innego, niż ten zakupiony.
    Ale klient kupił w POLSCE, więc nie widzę powodu by miał sprawdzać pochodzenie sprzętu.

  3. #53
    Coś już napisał Awatar Krzych
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Piekary Śląskie
    Wiek
    60
    Posty
    96

    Domyślnie

    Sprzedawca to taki "podczłowiek" którego można naciągać i obrażać bo klient ma zawsze rację.
    Ernest Hemingway i Irvin Penn:
    Hemingway: Wspaniałe zdjęcia. Jakiego aparatu używasz?
    Penn: Wspaniała historia. Jakiej maszyny do pisania używasz?

  4. #54
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez januszP. Zobacz posta
    Szanowni Państwo z Foto-Net
    Myślę,ze tą niepotrzebną polemiką pogrążacie się coraz bardziej.
    Nerwowość i cynizm nie działa dobrze na klienta
    Wasz BYŁY klient
    Gdyby polemika była niepotrzebna nikt by nic nie pisał, poza tym szanowny BYŁY kliencie, już dawno nie rozmawiamy na nasz temat ale po prostu na temat handlu. Rozumiem, że post ten powstał by zaznaczyć słowo były, jakkolwiek miał Pan zamiar. Bo nie sądzę by chodziło tu o kolejny truizm. W meritum niestety chodzi o to, że ktoś się przyczepił do czegoś ze złośliwości i za przeproszeniem zanieczyścił powietrze. Po co to jeszcze podsycać.

  5. #55
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz1972 Zobacz posta
    Ale klient kupił w POLSCE, więc nie widzę powodu by miał sprawdzać pochodzenie sprzętu.
    Co za różnica, gdzie kupił? Towar sprowadzony nie ma polskiej instrukcji i to chyba jest jasne. Skąd sprzedawca ma ją wziąć? Druk we własnym zakresie byłby wręcz nielegalny!

    Inna sprawa, że być może warto w opisie towaru na stronie sklepu zaznaczać pochodzenie oraz informować o konsekwencjach. Tak, jak w USA są towary typu Gray Market.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  6. #56
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Co za różnica, gdzie kupił? Towar sprowadzony nie ma polskiej instrukcji i to chyba jest jasne. Skąd sprzedawca ma ją wziąć? Druk we własnym zakresie byłby wręcz nielegalny!

    Inna sprawa, że być może warto w opisie towaru na stronie sklepu zaznaczać pochodzenie oraz informować o konsekwencjach. Tak, jak w USA są towary typu Gray Market.
    No i tu leży problem. Canon mówi - kupujcie w europie, w końcu jesteśmy w UE. po czym wypina się na sklepy. Ale jak to mówią w serwisie na żytniej - jesteśmy w Europie ale tylko jedną nogą. A gray Market jeszcze dlugo będzie funkcjonował w polsce jako oficjalna dystrybucja, chyba na razie tylko pstryk cos tam na ten temat pisze.

  7. #57
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Co za różnica, gdzie kupił? Towar sprowadzony nie ma polskiej instrukcji i to chyba jest jasne.
    Kupuję w pl, więc sprzedawcę obowiązuje polskie prawo, które mówi że polska instrukcja musi być.
    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Skąd sprzedawca ma ją wziąć?
    Kupić w canon polska

  8. #58
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Foto-net,

    Oferowanie produktów zarówno importowanych, jak i z polskiej dystrybucji nawet w znacząco różnych cenach byłoby dla Was bardzo dobrą promocją. Bylibyście na naszym rynku awangardą a przy okazji pozbylibyście się niedomówień.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  9. #59
    Zablokowany
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    182

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Foto-net,
    Oferowanie produktów zarówno importowanych, jak i z polskiej dystrybucji nawet w znacząco różnych cenach byłoby dla Was bardzo dobrą promocją. Bylibyście na naszym rynku awangardą a przy okazji pozbylibyście się niedomówień.
    Wiem ale to nie takie proste, bo polska dystrybucja praktycznie nie istnieje. Poza tym klient dostaje dokładnie to samo, gwarancja jest taka sama, jedyna różnica w cenie sięgająca 20%. Na dzień dzisiejszy uważam, że przeciętny konsument będzie tu węszył spisek i zrobi się bałagan. Kolejna osoba na infolinii od pytań a dlaczego My nie sprzedajemy gray market tylko oficjalna dystrybucję EU, bo po to do EU wchodziliśmy. To, ze akurat Canon połozył temat dokumentacji to już inna bajka.

  10. #60

    Domyślnie

    W końcu mam dostęp do komputera więc mogę odpowiedzieć na zarzuty foto-net.

    foto-net kłamie że ich szantażowałem! Owszem, ostatnie moje zdanie jakie powiedziałem po informacji że temat jest zamknięty było stwierdzenie że opiszę sytuacje na forum. Wcześniej nawet mowy nie było o forach. Byłem zadowolony z obsługi i cen. Nie miałem zastrzeżeń do towaru. A konto założyłem tylko po to żeby Was pogrążyć - no proszę...
    Żeby sprawa dla wszystkich była jasna w czym jest rzecz. Nie interesuje mnie ta instrukcja bo jak już pisałem zamówiłem sobie. Próba wciągania w to mojej żony że rzekomo nie mieści jej się do torebki a4 pokazuje tylko jaki sklep reprezentuje poziom.
    Sprawa jest banalna - obiecano mi instrukcje i przez miesiąc zwodzono.
    Na koniec powiedziano ze mam link i koniec tematu.
    Przyrzekam na wszystko że wystarczyło powiedzieć takie zdanie:
    Nie mamy takiej instrukcji bo dystrybutor leci sobie. Jak Pan chce to wydrukujemy?
    Naprawdę nie było by tematu. Nikt mi niczego nie zaproponował już o powiedzeniu sorry nie wspomnę.
    Mail który przytoczyłem w pierwszym poście był ostatnim jaki dostałem od sklepu - czy jest tam słowo przepraszam?
    Nie jest moim celem prowadzenia krucjaty przeciwko foto-net bo nawet ja, czujący się oszukany nie mam aż tak tragicznego zdania o tym sklepie. Po prostu potraktowaliście mnie jak naiwniaka którego można spuścić na drzewo, a ja sytuacje wiernie opisałem.
    I czuję osobiście satysfakcje dlatego że pomawiając mnie o szantaż, pisanie że nie obiecywano papierowej czego świadkiem była moja żona, próba pokazania mnie jako typa awanturnika o marchewkę gdzie doskonale sklep sobie zdaje sprawe z poziomu moich maili i telefonów, pokazaliście prawdziwe podejście do klienta.
    Moja rada na przyszłość: Mówcie prawdę klientom, a jak coś nie wyjdzie to przeproście.
    A dla forumowiczów: Chcecie kupić coś w foto-net? Nie wierzcie że coś dostaniecie po zapłaceniu. Żądajcie od razu a jak nie będzie to poczekajcie z transakcją...
    Wtedy wszyscy będą szczęśliwi. Szkoda, bo ja kupując tam wyszedłem naprawdę zadowolony czując że jeszcze nie raz coś tam kupię. Kolejny miesiąc pokazała mi że wcale tak nie jest

    I jeszcze raz zarzekam się: gdybym dostał odpowiedź że nie da rady tego załatwić, może wydrukować, zwykłe sorry - nie napisał bym słowa na forum.
    Sklep nie zrobił kompletnie nic by mi sytuacje choćby wytłumaczyć i jeszcze teraz stawia siebie w roli ofiary a mnie jako tego złego. Pytam się za co?
    Ostatnio edytowane przez robak ; 18-07-2008 o 11:51

Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4567 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •