Cytat Zamieszczone przez thisgay Zobacz posta
No dobrze, ale obiektywnie i na spokojnie sprawę biorąc problem by polegał na tym, że klientowi (który ma dobrze i tanio ale to kompletnie nieistotne bo chyba identycznie to samo tyczy tego, który ma kiepsko i jeszcze drogo ) ) obiecano drukowaną instrukcję - kompletnie klienta w tym momencie nie interesuje skąd ona jest, może być nawet z Gwatemali byle by była PL
Obiecano i by dostarczono, klient nie pisze całej prawdy, robi tylko to czym nas szantażował

Cytat Zamieszczone przez thisgay Zobacz posta
Wytrawny handlowiec tłumaczy klientowi na czym polega problem (nawalił XYZ) i następnie bada go, do któregoż też typu należy ów klient. Jeśli klient wykazuje się zrozumieniem i daje spokój to należy go przeprosić, życzyć miłego dnia a i wysłać długopis firmowy nie zawadzi
Jeśli należy do upierdliwych (jak trochę ten klient ) to należy czymś go obłaskawić. Rozumiem, że firma foto-net nie zbiednieje jeśli wydrukuje taką instrukcję np. w duplexie bez coloru i pośle mu z miłą karteczką: dziękujemy i polecamy się na przyszłość.
Ba gdyby to załatwiło sprawę nie było by problemu.


Cytat Zamieszczone przez thisgay Zobacz posta
ps. godziny pracy do 16:00 można sobie w buty wsadzić, to są godziny chyba do przewalania lewego szmalu a nie do obsługi ludzi pracujących na życie to taki żart ale wyciągnąłbym z tego wniosek
Zdaję sobie z tego sprawę, to się zmieni, zaskakująco i definitywnie niebawem. Póki co mamy nadal status sklepu wysyłkowego ale zawsze można się ze mną umówić abym został po pracy