Ja kurczę blade przeczytałam całość i poprzysięgłam sobie, że już nigdy więcej się nie wyrwę jak filip z konopi, dopóki nie zadam sobie trudu zorientowania w czym rzecz. A swój wtręt napisałam po obejrzeniu pierwszych zdjęć. Lumix cholera! Specjalistka!
Za karę przysiądę do swoich rawów po weekendzie i obiecuję dać okazję do rewanżu. Słówka nie pisnę na swoją obronę i nawet ciężkie martensy zamienię na ten czas na mięciutkie trampeczki!
A autotom fotografii obiektów w zawrotnym ruchu, z 10 i więcej kilometrów - wielkie uznanie!
To specjalna kasta!Pomyśl - mogą obserwować "naprawdę na żywo" cumowanie promu do stacji kosmicznej - a nam zostaje oglądanie fotek. Po.
I wielka frajda, że do nas zawitali na CB. Trzeba ich obłaskawić, żeby sobie nie poszli i pokazywali nadal te cuda!
Dotarło!
Trzeba było na samym poczatku - miłosiernie napisać w czym rzecz. I by się Ewa Mądralińska nie zapędziła w ślepy róg.Jednak zajmując się tylko takim zdjęciami już kilka lat - prawdziwą krytykę – z dużą pokora i wdzięcznością przyjmuję tylko od tych „którzy robią to przez rurę wydechową” i wiedzą o czym mówią.
Ech Czarodzieje!