o przepraszam.... ja właśnie ostatni plener na życzenie pary robiłem swoim Pantaxem 67 na Ilfordzie.... aparat ledwo znalazłem pod grubą warstwą kurzu,ale zadziałał..teraz muszę sobie przypomnieć jak TO się robiło ;-).... bo ciemnię wiernie trzymam w szafie ;D