proponuje prosta metode, znacznie skuteczniejsza, a oszczedzajaca migawke:
na techniczno-onanistyczne nagabywania delikwenta wypalic, robiac przy tym jak najglupsza mine: "panie, ja sie nie znam, wujek mi aparat dal, ja nim tylko pstrykam".
90% onanistow sprzetowych zalamuje sie w ten sposob swiatopoglad i doswiadczaja zalamania idealow zyciowych i przeswiadczenia o uporzadkowaniu wszechswiata. wystarcza, zeby zamrozic delikwenta w miejscu na dobre 5 minut, po ktorych odchodzi niepyszny i nie wraca
