[uzależniony] od Canona

[uzależniony]

, ale fakt, że trudno jest sfotografować noworodka...

Biorąc aparat do szpitala miałem zupełnie inną wizję zrobienia zdjęć mojej córeczce... W rzeczywistości po narodzinach okazało się, że wolę ją potrzymać, przytulić, gapić się na nią bez końca... Cieszę się, że chociaż kilka zdjęć udało mi się zrobić, może nie są ********e (chociaż tragiczne chyba też nie), ale pamiątka tej chwili do końca życia jest

[ewa_olsztyn]

W rzeczywistości po narodzinach okazało się, że wolę ją potrzymać, przytulić, gapić się na nią bez końca...

Jest dokładnie jak napisałeś
Weź i zrób człowieku zdjęcie, jak ostrości nie można ustawić, bo coś się oczami porobiło, ręce jak nie dwoje, serce bije i nogi z waty.. Wiele jeszcze wzruszeń i... zdjęć Córeczki przed Tobą!
Wiele szczęścia!

[uzależniony]

Jest dokładnie jak napisałeś
Weź i zrób człowieku zdjęcie, jak ostrości nie można ustawić, bo coś się oczami porobiło, ręce jak nie dwoje, serce bije i nogi z waty.. Wiele jeszcze wzruszeń i... zdjęć Córeczki przed Tobą!
Wiele szczęścia!

Dokładnie tak jak piszesz...