Bo zdjęcia koncertowe, zwłaszcza w takich warunkach, jak ty je fotografujesz, rządzą się swoimi prawami Tam liczy się dynamika, power, ukazanie emocji. Światła i tak szaleją po wszystkich muzykach, więc ciężko jest mówić o np. poprawnym odcieniu skóry.
Dodatkowo tylko ty wiesz jak wyglądały oryginały.

Podejrzewam, ze gdyby były to zdjęcia na świeżym powietrzu, przy świetle dnia, to do razu ktoś by to wytknął

Tak czy siak, chociaż obróbka również decyduje o efekcie finalnym, to jest ona istotna w różnym stopniu w różnych dziedzinach fotografii. Chyba najmniej w koncertach o sztucznym oświetleniu. Dużo bardziej w typowym portrecie czy landszaftach

Może uściślę, nie chodziło mi o każdy rodzaj obróbki, takie wyostrzanie jest zawsze istotne i musi być wykonane poprawnie, tylko o tą zawadzającą o delikatne niuanse kolorów i nasycenia.