Czasem zdarzy mi się pójść na koncert jazzowy, ale bez aparatu. Zastanawiałem się kiedyś nad tym. Myślę, że możnaby wywołać sztuczną dynamikę i na takim koncercie. Pytanie tylko czy taki efekt do takiej muzyki byłby pożądany? Mam wrażenie, że nie...choć może kiedyś warto spróbować?
No ok, flash psuje. Przepale, odbija się skóra, płytkość itd itd. Tylko tak się zastanawiam. Jakbyś chciał zrobić te kadry bez flasha? Straciłbyś moim zdaniem sporo na dynamice, zyskał...co? Poprawny histogram? Napisz coś więcej proszę!Zamieszczone przez Szczur88