koncertowe w wersji video tutaj: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=79390
koncertowe w wersji video tutaj: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=79390
Pierwszy raz w życiu fotografowałem koncert jazzowy, wyszło tak:
1
2
3
4
5
6
7
Wszyło? Nie wyszło?
Fotografowane Leica M9 + Summilux 35/1.4, do spółki z Canon 5D2 + 16-35L + 85/1.8
Więcej na blogu: http://www.farfrombreaking.net/2011/...ch-19-11-2011/
Ostatnio edytowane przez allxages ; 02-12-2011 o 03:37
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
Hej,
dzięki za wszystkie komentarz, niestety byłem lekko odcięty od sieci więc dopiero teraz odpisuję...
Liebman zaprosił mnie także na backstage po koncercie, jesteśmy też w kontakcie mailowymZamieszczone przez igor58
Najciekawsze rzeczy zagrali oczywiści podczas jam session, cieszę się że mogłem na tym uczestniczyć
Zamieszczone przez Merde
O. Bardzo ciekawe. Możecie to rozwinąć?Zamieszczone przez ARN
Nie przeczę, że tak nie jest, ale chętnie się dowiem coś więcej.
Osobiście, przeczytałem te wypowiedzi na telefonie i nie za bardzo mogłem analizować zdjęcia, wtedy doszedłem po prostu do suchych faktów, że
- M9 mam od 3 tygodni i to było drugi raz jak go używałem więc normalne, że jeszcze trzeba nabrać wprawy, muszę zwracać uwagę na niektóre rzeczy, które są dla mnie w jakiś sposób nowe itd. Lustrzanki Canona mam w rękach od 5 lat. Zdecydowanie łatwiej człowieku używa się sprawdzonego sprzętu.
- Akurat użyłem 5D2, a nie 1Ds3 i tutaj w sumie trochę dziwne. W 5D2 używam tylko centralnego, czyli jak w M9Z racji, że przez parę lat głównie fotografowałem jedynkami (gdzie wszystkie punkty AF są sprawne), zauważyłem trochę problem na zasadzie, że ustawie ostrość centralnie i czasami nie określę do końca kadru przez to. Być może głównie w M9 gdzie bardziej nad ostrością muszę się skupić
No ale teraz przeglądnąłem zdjęcia i jestem pod podziwem i mam wrażenie, że to może być troszkę ukąśliwość (zwłaszcza, że strony ARN), bo na 7 zdjęć tylko 2 były zrobione 5D2. Więc dość mocne wnioski. Zresztą oba zdjęcia robione 85tką, są to bliskie plany gdzie w sumie nie ma za bardzo jak inaczej kadrować. Np. nr 6 to raczej kadr których jest miliardy. Jakbym miał długie szkło do Leica to zdjęcie wyglądałoby zapewne dokładnie tak samo (jeśli chodzi o kadr).
Tak więc proszę rozwinąć myśl :-)
W M9 używałem trybu Discreet, który jest znany w wielu dalmierzach. Pola on na tym, że migawka wraca do swojej pozycji dopiero po puszczeniu spustu. Czyli robisz zdjęcie, jest cichy "klik", a naciąganie migawki spowrotem następuje w kontrolowanym przez Ciebie momencie (np. jak jest hałas, albo schowasz aparat pod koszulkę).Zamieszczone przez airhead
Na próbie kręcony był film przez telewizję i nagrywane utwory tak więc niestety szaleć nie mogłem także, ani wchodzić przed kamery.Zamieszczone przez igor58
A Leica aż tak bez głośna nie jest. Jak robiłem po pierwszych 5 minutach gdzie później był zakaz robione na koncercie, to przy 3 strzale zwrócono mi jednak uwagę. Niestety do M6 są bezgłośne, od M7 już tak idealnie ciche nie są*
Jeszcze raz dzięki za opinie dla wszystkich!
Każdy Canon który miałem miał różną głośność migawki. Nawet m.in. egzemplarzami tego samego modelu. Więc ciężko porównać. M9 jest cichsze, ale nie jest 10 razy cichsze. Tak jak pisałem, M6 czy np. Hexar AF są super-ciche w porównaniu i z Canonami i z M9.
Możliwe, że masz rację. Myślę, że do tych 2 powodów, może dojść jeszcze jeden. Ostatnio zacząłem bardziej próbować robić mniej "konkretne" kadry. Chyba coraz bardziej chciałbym iść w stronę niedopowiedzenia kadrami, ale składać całość nadal w jedną i przemyślaną historię.
Oczywiście - jest to bardzo trudne, ale trzeba ćwiczyć, no nie? ;-)
Kadry sprawiają wrażenie przypadkowych, jakby przeszkadzała paralaksa czy słabe pokrycie wizjera.
Zdjęcie nr 1 ma strasznie dużo wolnego, nic nie wnoszącego miejsca z lewej strony
Zdjęcie nr 4 nie wiadomo co przedstawia, strasznie kiepsko wygląda ten "półgłówek".
Zdjęcie nr 5 - ucięta noga.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it