Cytat Zamieszczone przez ewa_olsztyn Zobacz posta
To prawda. Za małe i za szybkie, żeby je trafć... czymś.
Nie cierpię tych motorowodniaków, wszystko niszczą, niczego nie widzą, nic ich nie obchodzi poza podłożem (wodą). Rozjeżdżają kaczki, łabędzie (o ile ich najpierw śmiertelnie nie wystraszą), roślinność wodną, a nawet ludzi! Jedyny usprawiedliwiony silnik na jeziorach, to - moim zdaniem - silnik motorówki WOPR.

Przerzuć się na jachty Biperek, mówię Ci!
Sa piękne, majestatyczne, ciche i.. fotogeniczne!
Co do wyczynowców to bym się tak nie oburzał, co innego turyści - zwłaszcza skutery, to mnie też drażni i dlatego osobiście wybieram jeziora, gdzie jest zakaz używania silników innych niż elektryczne. Co do jachtów, no cóż, nasze Augustowskie jeziora niezbyt wielkie i raczej seryjna drobnica po nich pływa. Pięknych żaglowców naoglądałem się w Chorwacji, tam było co fotografować. A te dziewczyny, na tych łodziach z ich obrzydliwie bogatymi właścicielami, jakich to korpusów i obiektywów można nakupować zamiast takiej łódki