[Biperek] Motorowodne MŚ Necko Endurance 2008

[Biperek]

Już po imprezie, kilka białych rurek było Może fachowcy się pochwalą ? Niestety nie pomyślałem o akredytacji, więc miałem dostęp tylko do miejsc ogólnodostępnych. Ze światełkiem było różnie i z czasem krucho. Wstawiam kilka moich pierwszych z tego roku i liczę na rady zanim wezmę się za następne.

1.

źródło

2.

źródło

3.

źródło

4.

źródło

5.

źródło

[Biperek]

Jest aż tak źle ?

[ewa_olsztyn]

Przeciwnie - zdjęcia są przyzwoite - na moje oko - pod każdym względem. Ale, mimo prędkości, bardzo statyczne. Żeby tak pod żaglami...! Ale silnikowce?

[Biperek]

No właśnie przy tym sporcie jest problem (przynajmniej ja go mam ). Te katamarany mkną po wodzie prawie jak po stole. Na nawrotach i przy starcie jest trochę więcej zamieszania, ale nie mam takich klatek. Liczyłem na rady i fotki innych. Może wybiorę jeszcze coś z szerszych kadrów, ale takich nie mam zbyt wiele. Mój 400D strasznie się gubił przy tych prędkościach na AI FOCUS i bocznych punktach AF. Te łodzie są stosunkowo małe i szybkie. Może ktoś coś podpowie ?

[gushman]

Takie se. Co prawda nie mam pojęcia o fotografowaniu motorowodniaków, ale po oglądaniu tych fotek wcale nie nabieram na to ochoty. Fotki jedna za drugą niemal takie same a akcji niewiele. Gdybyś miał np. jakiegoś kierowcę wsiadającego/wysiadającego do łodzi itp. to na pewno byłoby korzystnie to pokazać - dla urozmaicenia.

[Biperek]

No to jeszcze dwa z wyjścia z nawrotu.
6.

źródło

7.

źródło

A to ze specjalna dedykacją dla gushman Zdaje się, że ci kierowcy nazywani są pilotami, podobnie się zresztą ubierają.

8.

źródło

[ewa_olsztyn]

Te łodzie są stosunkowo małe i szybkie. Może ktoś coś podpowie ?

To prawda. Za małe i za szybkie, żeby je trafć... czymś.
Nie cierpię tych motorowodniaków, wszystko niszczą, niczego nie widzą, nic ich nie obchodzi poza podłożem (wodą). Rozjeżdżają kaczki, łabędzie (o ile ich najpierw śmiertelnie nie wystraszą), roślinność wodną, a nawet ludzi! Jedyny usprawiedliwiony silnik na jeziorach, to - moim zdaniem - silnik motorówki WOPR.

Przerzuć się na jachty Biperek, mówię Ci!
Sa piękne, majestatyczne, ciche i.. fotogeniczne!

[Biperek]

To prawda. Za małe i za szybkie, żeby je trafć... czymś.
Nie cierpię tych motorowodniaków, wszystko niszczą, niczego nie widzą, nic ich nie obchodzi poza podłożem (wodą). Rozjeżdżają kaczki, łabędzie (o ile ich najpierw śmiertelnie nie wystraszą), roślinność wodną, a nawet ludzi! Jedyny usprawiedliwiony silnik na jeziorach, to - moim zdaniem - silnik motorówki WOPR.

Przerzuć się na jachty Biperek, mówię Ci!
Sa piękne, majestatyczne, ciche i.. fotogeniczne!

Co do wyczynowców to bym się tak nie oburzał, co innego turyści - zwłaszcza skutery, to mnie też drażni i dlatego osobiście wybieram jeziora, gdzie jest zakaz używania silników innych niż elektryczne. Co do jachtów, no cóż, nasze Augustowskie jeziora niezbyt wielkie i raczej seryjna drobnica po nich pływa. Pięknych żaglowców naoglądałem się w Chorwacji, tam było co fotografować. A te dziewczyny, na tych łodziach z ich obrzydliwie bogatymi właścicielami, jakich to korpusów i obiektywów można nakupować zamiast takiej łódki

[gushman]

No widzisz chłopie! Kolejne trzy ujęcia zdecydowanie fajniejsze. Intuicja dobrze mi podpowiedziała z tym "pilotem", ale nie spodziewałem się aż takiego efektu. Keep up the good work!

[Biperek]

Mam nadzieję, ze za rok takich ujęć będzie więcej. Brak akredytacji i kupa. Te trzy ostatnie mocno ciachane i bałem się o jakość. Gdybym miał akredytację, to kadr z pilotem spokojnie strzeliłbym EF 85 f/1,8 i mógłbym sporo ciekawych rzeczy zrobić, bo sporo się działo w punktach tankowania i wymiany pilotów. A tak 200 mm zza pleców ochroniarza i crop do 1/3 kadru. Nie wspomnę już o nawrocie, który wychodził na pomost zamknięty dla ogółu, a dostępny dla każdego z plakietką