a to skubaniec...
skoro tak, to nasuwałoby się "daylight" (znowu analogia do kliszy - gdy wziąć do ręki pudełko po którymkolwiek popularnym materiale to pisało na nim właśnie daylight).
Sam do niedawna stosowałem to ustawienie, ale praktyka pokazała mi, że sprawdza się ono jedynie w pogodne dni na zewnątrz i wtedy też ustawiałbym dziennne (5200K), natomiast w większosci pozostałych sytuacji lepiej wygląda zachmurzenie/lampa błysk. (6000K).
Drogą kompromisu ustawiłem u siebie 5500K (aparat mi na to pozwala); natomiast gdyby nie pozwalał, to chyba przełączałbym się najczęściej pomiędzy dwoma powyzszymi ustawieniami. Oczywiście do tego najlepiej zapisywać RAW, aby poźniej móc to łatwo i bezboleśnie skorygować.
Z innych przyczyn nieporządanej kolorystyki zwróciłbym jeszcze uwagę na Picture Style, na początek ustawił "standard", a ponadto sprawdził czy przypadkiem nie zostały przesunięte odcienie kolorów (Color Tone).