Ja osobiście też nei wierzę w nowy bagnet...
Spójrzcie jak się "udało" wprowadzić DSLRy Olympusa z innym bagnetem..
Canon za dużo puszek cyfrowych sprzedał, aby teraz robić taki krok. Chyba żeby:
1) Prowadzili na raz dwie linie bagnetowe
2) Zrobili przejściówkę przenoszącą AF, odległość i przesłonę.
3) Były to body działające zarówno na nowy bagnet jak i na EF (coś w stylu tego, co jest u Pentaxa ze wsteczną zgodnością).