Nevermind, jako street najlepsza jest moim zdaniem 6. (jako fotki wszystkie są ok). Panie są zajęte sobą i nie zwracają uwagi na Ciebie. Dla mnie street kończy się najczęściej w chwili, gdy "model" spogląda w obiektyw, a już nie daj boże się uśmiecha
Ale chyba są wyjątki. Np. dla mnie to street, mimo, że robiny 200mm na cropie (czyli ok 8m od "modelki"):