Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Praca na statku

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar wojkij
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Meksyk Europy
    Wiek
    37
    Posty
    1 915

    Domyślnie

    Jesli wyzywienie i zakwaterowanie na tym statku jest zapewnione w ramach pensji i jest na przyzwoitym poziomie to chyba nie jest tak zle, zwlaszcza ze raczej nie bedzie to jakas ciezka i wielogodzinna praca. Pewnie z 4h dziennie robisz zdjecia reszte dnia byczysz sie na basenie. A nawet jesli nie to i tak nie bedzie to dla Ciebie ciekawe doswiadczenie :wink:

    Jesli szukaja kilku osob albo sie nie zdecydujesz to daj prosze info na priv
    Ostatnio edytowane przez wojkij ; 12-07-2008 o 21:06

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojkij Zobacz posta
    Jesli wyzywienie i zakwaterowanie na tym statku jest zapewnione w ramach pensji i jest na przyzwoitym poziomie to chyba nie jest tak zle, zwlaszcza ze raczej nie bedzie to jakas ciezka i wielogodzinna praca. Pewnie z 4h dziennie robisz zdjecia reszte dnia byczysz sie na basenie. A nawet jesli nie to i tak nie bedzie to dla Ciebie ciekawe doswiadczenie :wink:
    też swojego czasu widziałem podobne ogłoszenie, jedynym warunkiem który mnie zniechęcił był wymóg doświadczenia w zawodzie :P

    czy tylko 4h? No ja bym nie powiedział. Z tego co słyszałem musisz być dość dyspozycyjny na takim statku - dzieje się tam, śluby imprezy, wizyty w portach itd.

    odnośnie samej pracy na statku - znajomy był na takiej kontraktowej, chyba z pół roku (ale nie marynarz czy fotograf itp) - mówi że wszystko świetnie - podczas przystanków w portach mógł sobie zwiedzać/plażować itp (fotograf jest pewnie przypisany do swojej grupy wycieczkowej i musi w tym momencie zasuwać).

    Z tego co mówił jedyny mankament pracy na statku to monotonność - po pierwszych miesiącach już nie ma możliwości zrobienia czegoś nowego (ile można się byczyć na basenie), zaczyna wiać nudą, zgrzyty ze współpracownikami są coraz to częstsze, alkohol jest tak tani że nie liczy się wypitych butelek whisky(łatwo wpaść w ciąg/nałóg).
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •