Dzieki wszystkim za rady i opinie.

Kiedys czytalem taki artykuł na www o fotorafii narciarskiej i tam pisano ze dobrym sposobem na zabezpieczenie aparatu jest owinięcie go ręcznikiem lub odzieżą i włożenie go gleboko do plecaka umieszczając bliżej pleców, miało to załatwic problem wstrzasów oraz zabezpieczyc aparat przed zimnem i wilgocią.

Ja dodatkowo pomyśłałem sobie ze dobrym sposobem byłoby włozenie go do plecaka w jakiejś walizecze z wycieta w środku gąbką na wymiar aparatu (bez luzu) albo wyściełana czymś miękkim, w ten sposób chyba aparat teoretycznie powinien być zabezpieczony przed wstrząsami a nawet w jakims stopniu przed urazami mechanicznymi.

Istnieje tylko ryzyko ze wrazie ekstremalnej sytuacji upadku na plecy aparat przetrwa ale moje plecy nie
Niestety zawsze jest jakies ale.

pozdrawiam, dmc