Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Lustrzanki cyfrowe a wibracje - zabezpieczenia

  1. #11
    Początki nałogu Awatar SebaWolf
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Warszawa/Mława
    Wiek
    47
    Posty
    324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rafal913 Zobacz posta
    Instrukcja Canon 30D, strona 10, podpunkt pierwszy:
    "
    Aparat fotograficzny jest bardzo precyzyjnym instrumentem. Nie upuść go ani nie narażaj na silne wstrząsy lub wibracje.
    "
    I wszystko jasne :wink:
    czyli opcja wożenia na kierownicy w reklamówce z biedronki odpada :-D

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Przy odpowiedniej ilości drgań skruszyć można nawet diament, a aparat... odpowiednio dużo wcześniej a jeszcze wcześniej go rozklekotać ;-) więc w tym rozumieniu instrukcja obsługi na pewno się nie myli. Inna sprawa, że jeżdżąc z lustrem na rowerze można to robić mądrze lub mniej, czyli przewozić aparat tam gdzie trzęsie najmniej lub gdzieindziej. A gdzie trzęsie najmniej? - no oczywiście, że na rowerzyście (stosunek mas). Potem długo długo nic i wreszcze mamy sakwy różnego rodzaju, ale obowiązkowo z izolacją amortyzującą czyli na przykład jakąś pianką separującą sprzęt od ramy czy bagażnika.

    A po takim wstępie mogę już w całej rozciągłości podzielić zdanie Bagneta. ;-)

    ps Odradzam przewożenie ciężarów na kierownicy ze wzgędu na bezpieczeństwo własne!
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  3. #13
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewg Zobacz posta
    A po takim wstępie mogę już w całej rozciągłości podzielić zdanie Bagneta. ;-)
    Jak rzadko zdarza mi się to słyszeć :smile:

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    A plecak jest nieciekawy ze względu na możliwość dachowania...
    Chyba jesli już ma być dslr to lepiej kupić jakiś 1000D albo używanego trabanta i się nie przejmować jak padnie.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  5. #15
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Gdynia
    Wiek
    35
    Posty
    122

    Domyślnie

    Najlepszy plecak bo ciało najlepiej amortyzuje . Sam dużo jeżdżę ekstremalnie po lasach i targam na plecach aparat statyw, lampę i jeszcze trochę sprzętu , i wszystko okej .

  6. #16
    Początki nałogu Awatar Misiaque
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    392

    Domyślnie

    A częśto się wywracasz na plecy na rowerze? ;-) Prędzej sakwą walniesz w ziemię lub coś w tym rodzaju...

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Misiaque Zobacz posta
    A częśto się wywracasz na plecy na rowerze? ;-)
    Przy zjazdach się to zdarza. Widzę co zostaje z jedzonka wiezionego w kieszeni na plecach więc wolę nie wyobrażać sobie aparatu. Myślę, że najbezpiecznieszy byłby pod siodełkiem albo w rogu ramy.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  8. #18
    Początki nałogu Awatar Misiaque
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    392

    Domyślnie

    Hmm, no ale niestety chyba na plecach jest dla aparatu najlepiej....
    Wydaje mi się, że jeśli jeździmy rowerem ze sprzętem foto, trzeba jeździć ostrożnie, jeśli ktoś lubi jeździć tak, że zalicza loty przez kierownicę (a przecież nie jest to norma ;-) ), to niech rezygnuje z aparatu.

    Albo downhill, albo foto

  9. #19
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Podczas zjazdu, jeszcze w tym roku zdarzyło mi się raz upaść bezpośrednio na plecy. W torbie miałem plastikowego E-410 i... kompletnie nic. Mimo wszystko nie chciałbym tego powtarzać :-)

    edit: zjazd... ale to zabrzmiało Zwykła górka- ziemia, mokro a na rower założone prawie sliki.
    Ostatnio edytowane przez Bagnet007 ; 11-07-2008 o 12:11

  10. #20
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2007
    Miasto
    Londyn
    Posty
    64

    Domyślnie

    Wyprawy rowerowe ze sprzetem fotograficznym praktykuje od 8 lat. Na poczatku byl zwykly plecak firmy Blacks. Aparat do srodka i wdroge. W miare przybywania sprzetu wymienilem plecak na Lowepro Mini Trekker AW. W srodku 10D, 20D i kilka szkielek. Wszystko szczelnie upakowane i zabezpieczone orginalnymi wkladkami z plecaka. Bez problemow sprzet docieral z miejsca na miejsce.
    Jesli pytasz o wibracje to w 90% zalezy ona od amortyzatorow jakie posiadasz w rowerze. Ja w tej kwesti nie oszczedzalem, regulacja skoku i cisnienia w przednim widelcu to podstawa jak dla mnie. Tylny damper podobnie.
    Wiadomo ze nic nie uratuje aparatu przed gwaltownym upadkiem. Mialem cos takiego ale staralem sie upadac na rece. Wszystko ocalalo ale nauczka na przyszlosc abym jechal wolniej w tym miejscu.

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •