W jakiej odległości od siebie aparaty mają być?
Jak blisko to nie problem zrobić płytkę na transoptorach i wyzwalać to z jednego źródła - działa na jednym to i na 10ciu będzie, a jak dalej to może dorobić wyzwalanie z fotoceli lub podczerwienią czy jakoś tak..
W każdym razie canona przez gniazdo bez problemu się steruje z transoptorów co skutkuje tym że jest to bezpieczne i nie ma problemu zwarć czy przepięć, a po stronie sterującej transoptorami wszystko zrównoleglić i powinno chulać..
kabel pomniędzy transoptorami i aparatem zrobiłem najdłuższy jakieś 5-6 metrów i aparat się procesorem wyzwalał za każdym razem..
Najlepiej byłoby chyba dać na stopkę lub przez PC (nie wiem co jest na PC - czy czyste zwarcie czy napięcie) wyzwalanie transoptora sterującego, potem z jego wyjścia zasterować tyle ile potrzeba wejść na Transoptorach sterujących i z głowy.. pozostaje kwestia AF (jak miałby działać to trzeba podwójny/dwa transoptory) .. no i prądów itp. ale to kwastia paru rezystorów i tranzystorów itp.