Co do ostrości w makro .
W takiej fotografii głębia ostrości jest szerokości grubego włosa i jest mniejsza od fotografowanego owada o conajmniej 4 - 8 razy i trafić z ostrością tam gdzie się by chciało z ciemnym wizjerem i poruszającym się owadem jest naprawdę jazdą bez trzymanki i to tygryski lubią najbardziej :razz: , no chyba ze wyciągnie się pięknego owada z lodówki do namiotu bezcieniowego z klimatyzacją i można sobie poszaleć .
Pozdrawiam .
abcdariusz.