Rozleciał się karabińczyk - w miejscu gdzie łączy się z tym kółkiem. Od po prostu w czasie opuszczania aparatu. Nie była to żadna siła bo nie puszczałem aparatu żeby zleciał sobie swobodnie, tylko zsunąłem go na wysokość biodra. Gdy chciałem już puścić aparat i sięgnąć po 2 puszkę poczułem luz - aparat został w ręce ...