atsf
Jaki pasek to nie jest chyba problem, ważne są (jakość) sprzączki i sposób mocowania do body który decyduje o komforcie i pewności użytkowania.
Nie podoba mi się prezentowane w #489, 490 rozwiązanie, uzasadnienie w uszczegółowieniu mojego sposobu.
No ale każdy ma prawo do swoich rozwiązań a praktyka i tak je zweryfikuje najlepiej.
Doszedłem do niego "w boju", jest to wynik kilku lat/wypraw ale głównie typu "tramping" miejski (dużo mikrobus, wycieczki po mieści, muzea/kościoły, metra, ..., do 18 godzin bez przerwy, cały sprzęt na sobie i w plecaku, sporo ze statywu, brak czasu na długie fotografowanie w jednym miejscu, często decyzje i wykonanie muszą być szybkie)
1. mocowanie statywowe w body
Na stałe wpięta szybkozłączka statywowa, Nie jest związane z paskiem, z noszeniem body
Umożliwia to :
a.
pewne (najprostsze) mocowanie do (dowolnej firmy/typu) głowicy statywu, redukcja drgań
b.
szybkie umieszczanie w głowicy statywu i szybki demontaż
2. mocowanie do body.
Do lewego mocowania, jest zrobiona "przejściówka" z paska zakończona metalowym kółkiem.
Zadaniem "przejściówki" jest odsunięcie kółka (i sprzączki paska) od body w każdej sytuacji/położeniu
Spełnia tą rolę idealnie.
3. pasek pomocniczy, krótki, na zdjęciu widać jak odchodzi u góry z kółka metalowego
Dochodzi do prawego mocowania, tylko po to, by można było wygodnie przenosić body gdy nie jest wpięte w pasek.
Do tego metalowego kółka podpinam pasek (w moim przypadku BlackRapid Sport), na zdjęciu widać sprzączkę.
Długość paska wyregulowana w ten sposób, że body wisi z przodu, w pozycji normalnej, nic nie wystaje poza obrys ciała.
Umożliwia to :
a.
obie ręce wolne
b.
niekłopotliwe przemieszczanie się w tłumie, bramki metra, siedzenie, szybki marsz (nic się nie kołysze)
c.
łatwe zapinanie i odpinanie body od paska, pewność zapięcia.
Możliwe jest umieszczanie body na statywie bez odpinania z paska
d.
szybkie (i łatwe/proste)przejście do fotografowania i powrót do wolnych rąk
jp