Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Lampy Metz - prawdy i mity

  1. #1
    ppiotr
    Guest

    Domyślnie Lampy Metz - prawdy i mity

    Sprzedając swojego Metza 54 na allegro jeden z kupujących zadał mi takowe pytanie:
    "czy flash ma pożółknięte 'szkiełko' reflektora"
    co rzekomo ma to świadczyć o stopniu zużycia lampy
    ile w tym prawdy ?
    z tego co pamiętam ta lampa od zawsze tak miała i chyba dzięki temu błyskała przyjemnym światłem (tmp. barwna).
    Widziałem też Metza 32, czy 40 i ich reflektory również były o lekko żółtawo-zielonym odcieniu.
    Za to np reflektor Metz'a 58 jest bardziej przezroczyste.

    ktoś się wypowie jak to z tym jest ?

    pozdr.

  2. #2

    Domyślnie

    Właśnie zerknąłem na mojego Metza 44i reflektor faktycznie nie jest idealnie "biały" tylko taki torszeczke zółto-ziolonkawy. Porównałem nawet z lampą wbudowaną w 20d i Metz jest pozółkły, a wbudowana idealnie przeźroczysta. Nie katowałem tej lampki także nie sądze, że to od zuzycia. Moze Metze po prostu tak mają.
    EOS 20d, EOS 300, Tokina 20-35/3.5-4.5, EF 50/1.8, EF 28-80/3.5-5.6 II, 380 EX, Metz 44 af3, Zenit 412DX, Zenitar 50/2, statyw i chęci do nauki

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    7 446

    Domyślnie

    Starsze metze z tego co wiem miały żółtawą szybkę od nowości.
    O obiektywach wiem prawie wszystko

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •