Ja tam się nie dziwię, też by mi się nie podobało gdyby ktoś bez mojej zgody pstrykał moje dzieciaki. Ostatnio fotografowałem swoje pociechy na placu zabaw i starałem się fotografowac tylko swoje. Myślę jednak, że gdybym grzecznie zapytał i wyjaśnił po co robię zdjęcia, to nie było by problemu. Poprostu nie fotografuje się ludzi z "partyzanta", a jeśli ktoś nie wyraża zgody to poprostu trzeba to uszanowac.