tyle że absolutnie nic nie wiemy jaki był początek zajścia.
mógł to być koniec wymiany zdań podczas którego np. na pytanie matki "w jakich celach pani robi zdjęcia" dziewczę mogło odpowiedzieć "g.... to cię obchodzi stara raszplo"
oczywiście przejaskrawiam sytuację ale nie mając informacji o pełnym przebiegu zajścia nie powinniśmy wyciągać wniosków co do stanu inteligencji owej matki.
a swoją drogą nie wiemy też w jakim celu te zdjęcia były robione. dodam tylko że dzieci nie porywa się tylko dla okupu![]()