Strona 1 z 9 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 84

Wątek: Świat zwariował

  1. #1
    Coś już napisał Awatar CezaryM
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    85

    Unhappy Świat zwariował

    Chciałem się podzielić pewnym doświadczeniem. Wczoraj wieczorem byłem świadkiem dość nieciekawej scenki na jednym z warszawskich osiedli (Mokotów - czyli w miarę bezpieczna i normalna dzielnica) przy placu zabaw dziecięcych. Przechodząc obok byłem świadkiem BARDZO ostrej wypowiedzi (to nie była dyskusja) jednej z matek pilnujących dzieci na placu w stosunku do dziewczyny, która stała za płotem z aparatem foto (Canon). Pojawiłem się tam już w trakcie "akcji", ale z tego co zobaczyłem mogę się domyślać, że dziewczyna robiła sobie zdjęcia bawiących się dzieci bez zgody rodziców. Epitety matki nie były zbyt wymyślne (widać była bardzo zdenerwowana) plus groźby wezwania policji. Cała scena skończyła się na tym, że dziewczyna z aparatem zaprzestała swoich akcji i odeszła - nie kasowała zdjęć.
    Piszę o tym wszystkim bo bardzo często pojawia się hasło, że nie możemy fotografować, że ludzie nas gonią, że uciekają przed obiektywem. Ja jednak myślę, że sami jesteśmy sobie trochę winni. W dobie komunikacji masowej i globalnej wioski część z nas próbuje ratować swoją prywatność. Część się boi o swoje dzieci. I nie dziwię się. Boimy się, że ktoś wykorzysta nasz wizerunek wbrew naszej woli. Jednak też z drugiej strony - tłumy ludzi umieszcza swoje zdjęcia na naszej-klasie, gronie i innych portalach - bez świadomości skutków.
    Naszła mnie taka refleksja, że człowiek z aparatem będzie za chwilę traktowany jak zbir (czasem jak idę ze swoim sprzętem to nie boję się o to, że go ukradną, a boję się, że zostanę napadnięty za to, że robię foty). A jednocześnie .... każdy w telefonie ma całkiem niezły sprzęt i robi zdjęcia i filmy na imprezach... A potem publikuje to w sieci.
    Świat zwariował.

    P.S. W moim odczuciu - dziewczyna, która robiła zdjęcia, powinna się zastanowić nad reakcją ludzi. Nie mam ochoty jej bronić.
    Tu miał być mądry tekst ale się skasował.

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2007
    Wiek
    59
    Posty
    821

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez CezaryM Zobacz posta
    Chciałem się podzielić pewnym doświadczeniem. Wczoraj wieczorem byłem świadkiem dość nieciekawej scenki na jednym z warszawskich osiedli (Mokotów - czyli w miarę bezpieczna i normalna dzielnica) przy placu zabaw dziecięcych. Przechodząc obok byłem świadkiem BARDZO ostrej wypowiedzi (to nie była dyskusja) jednej z matek pilnujących dzieci na placu w stosunku do dziewczyny, która stała za płotem z aparatem foto (Canon). Pojawiłem się tam już w trakcie "akcji", ale z tego co zobaczyłem mogę się domyślać, że dziewczyna robiła sobie zdjęcia bawiących się dzieci bez zgody rodziców. Epitety matki nie były zbyt wymyślne (widać była bardzo zdenerwowana) plus groźby wezwania policji. Cała scena skończyła się na tym, że dziewczyna z aparatem zaprzestała swoich akcji i odeszła - nie kasowała zdjęć.
    Piszę o tym wszystkim bo bardzo często pojawia się hasło, że nie możemy fotografować, że ludzie nas gonią, że uciekają przed obiektywem. Ja jednak myślę, że sami jesteśmy sobie trochę winni. W dobie komunikacji masowej i globalnej wioski część z nas próbuje ratować swoją prywatność. Część się boi o swoje dzieci. I nie dziwię się. Boimy się, że ktoś wykorzysta nasz wizerunek wbrew naszej woli. Jednak też z drugiej strony - tłumy ludzi umieszcza swoje zdjęcia na naszej-klasie, gronie i innych portalach - bez świadomości skutków.
    Naszła mnie taka refleksja, że człowiek z aparatem będzie za chwilę traktowany jak zbir (czasem jak idę ze swoim sprzętem to nie boję się o to, że go ukradną, a boję się, że zostanę napadnięty za to, że robię foty). A jednocześnie .... każdy w telefonie ma całkiem niezły sprzęt i robi zdjęcia i filmy na imprezach... A potem publikuje to w sieci.
    Świat zwariował.

    P.S. W moim odczuciu - dziewczyna, która robiła zdjęcia, powinna się zastanowić nad reakcją ludzi. Nie mam ochoty jej bronić.
    Chyba rozumiem te matke dziecka. Tez raczej zwrocil bym uwage komus kto by moje dziecko fotografowal bez mojej zgody. Nasz wizerunek jest chroniony chocby ustawa o ochronie danych osobowych, choć GIODO nie zawsze reaguje na lamanie tych przepsiow i czasem jego interpretacje sa dziwne. Zagrozen dzisiaj jest mnostwo i to ze rodzice pragna chronic swoje dzieci - nic w tym dziwnego nie ma.
    40D|BG-E2N|70-200/2.8 IS L|24-105/4L IS|17-55/2.8 IS |85/1.8|50/1.4|430EX|580EX II|Sherpa 600R

  3. #3
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marekk_ok Zobacz posta
    Chyba rozumiem te matke dziecka. Tez raczej zwrocil bym uwage komus kto by moje dziecko fotografowal bez mojej zgody. Nasz wizerunek jest chroniony chocby ustawa o ochronie danych osobowych, choć GIODO nie zawsze reaguje na lamanie tych przepsiow i czasem jego interpretacje sa dziwne. Zagrozen dzisiaj jest mnostwo i to ze rodzice pragna chronic swoje dzieci - nic w tym dziwnego nie ma.
    o ile mi wiadomo, to nie wolno publikowac zdjec osob niepublicznych bez ich zgody. osoby publiczne i grupy osob, ktore na zdjeciu stanowia czesc pewnej zbiorowosci i przez to nie sa personalnie wyroznione - moga byc swobodnie fotografowane.

    jezeli dziewcze mierzylo aparatem w "piaskownice", to ma wszelkie prawo wykonac to zdjecie. a taka durna, pyszczaca matka, gdyby nie znikoma szkodliwosc spoleczna, moglaby byc sadzona za zastraszanie.

    przeciez to jest jakas psychoza. moda na odmawianie wszystkiego i odgradzanie sie murem od innych przywiezona z Ameryki.

    i to sa bardzo czesto te same osoby, ktore z checia ogladaja zdjecia podroznicze: azjatyckie wioski, arabskie dzieci, itd. itp.
    nigdy nie zadajac sobie pytania, czy te osoby przypadkiem nie chcialy odmowic wykonania zdjecia.


    mialem kiedys okazje robic zdjecia na Singapurze. spoleczenstwo jest bardzo rozwiniete ale niezwykle tolerancyjnie wychowane i pelne sympatii wzgledem obcych. nie zdarzylo mi sie aby jakakolwiek osoba okazala jakakolwiek agresje w przypadku proby sfotografowania. co najwyzej grzecznie odmowila. w wiekszosci przypadkow jednak ludzie zatrzymywali sie, dawali sfotografowac i jeszcze poswiecili chwilke na pogadanie. a potem ladnie dziekowalismy sobie wzajemnie za zdjecie.

    moze jednak nazwijmy rzecz po imieniu: nie kwestia niebezpieczenstw, tylko psychoza i chamstwo wzgledem bliznich...
    www albo tez flickr

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez CezaryM Zobacz posta
    (czasem jak idę ze swoim sprzętem to nie boję się o to, że go ukradną, a boję się, że zostanę napadnięty za to, że robię foty)
    jeżeli przed zrobieniem zdjęcia zapytasz o zgodę i takową uzyskasz to raczej nikt cię nie napadnie
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  5. #5
    Coś już napisał Awatar CezaryM
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    85

    Domyślnie

    Wiem i tak robię
    Akustyk - myślę, że mylisz pojęcia. To nie jest psychoza. Tak jak napisałem - po części jesteśmy my sobie sami winni - ludzie z aparatami. Robimy fotki nie myśląc o podstawowej zasadzie - uszanowania drugiej osoby i jej prawa do prywatności. Myślę, że zupełnie inaczej by wyglądała sytuacja gdyby ta dziewczyna podeszła do matek, porozmawiała z nimi, a nie fociła zza płotu. Skoro chcemy być cywilizowani to postępujmy jak cywilizowani ludzie. No chyba, że ta pani fotograf miała coś do ukrycia (w co wątpie, ale...).
    Polacy to fajny naród
    Tu miał być mądry tekst ale się skasował.

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    jezeli dziewcze mierzylo aparatem w "piaskownice", to ma wszelkie prawo wykonac to zdjecie. a taka durna, pyszczaca matka, gdyby nie znikoma szkodliwosc spoleczna, moglaby byc sadzona za zastraszanie.
    tyle że absolutnie nic nie wiemy jaki był początek zajścia.
    mógł to być koniec wymiany zdań podczas którego np. na pytanie matki "w jakich celach pani robi zdjęcia" dziewczę mogło odpowiedzieć "g.... to cię obchodzi stara raszplo"

    oczywiście przejaskrawiam sytuację ale nie mając informacji o pełnym przebiegu zajścia nie powinniśmy wyciągać wniosków co do stanu inteligencji owej matki.

    a swoją drogą nie wiemy też w jakim celu te zdjęcia były robione. dodam tylko że dzieci nie porywa się tylko dla okupu
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie

    Tylko, że taka fotka po zapytaniu najczęściej juz do niczego się nie nadaje..., a wracając do glównego wątku, to jednak uważam, że nie powinno się robić zdjęcia zza plotu i po pierwszych oznakach niezadowolenia osoby fotografowanej powinno sie przestać. W ogóle uliczne focenie, to trudny temat, sporo chyba zależy od wyczucia.

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez CezaryM Zobacz posta
    Akustyk - myślę, że mylisz pojęcia. To nie jest psychoza. Tak jak napisałem - po części jesteśmy my sobie sami winni - ludzie z aparatami. Robimy fotki nie myśląc o podstawowej zasadzie - uszanowania drugiej osoby i jej prawa do prywatności.
    zgadzam sie. sam mam zwyczaj zawsze pytac pojedyncze osoby o zgode na sfotografowanie ich. ale...


    Cytat Zamieszczone przez CezaryM Zobacz posta
    Myślę, że zupełnie inaczej by wyglądała sytuacja gdyby ta dziewczyna podeszła do matek, porozmawiała z nimi, a nie fociła zza płotu.
    ...problem w tym, ze za cholere nie widze w jaki sposob czlowiek fotografujacy ogolnie "piaskownice" zza plotu ma jakikolwiek obowiazek podchodzic do tych matek i je pytac. ma wszelkie prawo wykonac takie zdjecie. kropka.

    jak wyjdziesz na rynek w duzym miescie i bedziesz chcial zrobic zdjecie to tez zaczniesz wszystkich po kolei pytac, czy Ci wolno?

    Cytat Zamieszczone przez CezaryM Zobacz posta
    Skoro chcemy być cywilizowani to postępujmy jak cywilizowani ludzie. No chyba, że ta pani fotograf miała coś do ukrycia (w co wątpie, ale...).
    Polacy to fajny naród
    mysle, ze tego ucywilizowania szukamy nie tam gdzie trzeba. problemem sa ludzie doszukujacy sie w kazdym bliznim zlodzieja, gwalciciela, sprzedawczyka, lotra... nie kazdy fotograf, ktory kieruje aparat w kierunku innych ludzi bez uprzedniego podpisania z nimi umowy okreslajacej zakres praw. badzmy realni.

    jesli matka poczula sie zaniepokojona to wystarczylo zwyczajnie zapytac dlaczego i w jakim celu sa robione zdjecia. i przez chwile zastanowic sie, czy od tego co robi fotograf na pewno spadnie jej z glowy korona.


    EDIT: tak, zgadzam sie, ze bez znajomosci okolicznosci zdarzenia trudno tu o czymkolwiek mowic. sek w tym, ze w Polsce az nazbyt czesto do takiej agresji dochodzi bez potrzeby i bardzo nietrudno mi wyobrazic sobie ludzi robiacych bure tylko z tego powodu, ze ktos podniosl aparat i skierowal w kierunku ich dzieci. bylem swiadkiem takich zdarzen, a jeszcze wiecej przezylem sytuacji ochroniarzy molestujacych mnie pod tytulem tego, ze robiac zdjecia swojemu dziecku moglbym chciec tez sfotografowac strzezony przez nich obiekt (o prawdopodobnie kluczowym dla obronnosci kraju znaczeniu /ironia off ), bo w koncu mam powaznie wygladajacy aparat. wszystko w mysl prostej staropolskiej zasady, ze jak nie jestem pewien intencji, to lepiej profilaktycznie ziomka zje... i przepedzic.

    upieram sie, ze to nie jest normalne i nalezy z tym walczyc
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 02-07-2008 o 14:00
    www albo tez flickr

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar gwozdzt
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    52
    Posty
    5 780

    Domyślnie

    to ja cos z precla zacytuję :-)
    http://groups.google.pl/group/pl.rec...4c0036acb5c82?

    Prawdziwe streetfoto w Polsce jest rzeczą trudną do robienia i
    zniechęcającą. Polacy to zabobonne, zakompleksione oszołomy, którym
    wydaje się, że zrobienie zdjęcia... nie wiem - zabierze im duszę czy
    sprowadzi urok?... W każdym razie często zamiast uśmiechów widać złość,
    zasłanianie twarzy, awantury. Osobiście olałem ten kierunek fotografii,
    jest niewdzięczny, zresztą mamy przykład w wątku...
    W Krakowie można przyjemnie się bawić w streetfoto robiąc zdjęcia
    turystom zagranicznym, których obecnie więcej niż ''naszych''. Reakcje
    najczęściej są przyjazne, co najwyżej obojętne.


    > Niestety jest to święta prawda. Ludzie zwykle nie reagują przyjaźnie.
    > Może ma to związek z tym, że w tym kraju nawet mało kto uśmiecha się do
    > obcych ludzi, a reakcje na zwykły usmiech na ulicy bywają różne, z miną
    > pod tytułem "no i czego chcesz palancie" na przedzie.
    > Tacy tu ludzie - brak w nich spontaniczności, otwartości, naturalnej
    > przyjazności, czy może nawet radości z drobnych okruszków życia.

    > W większości miejsc na świecie radosny uśmiech w stronę nieznanych osób
    > jest drogą do nowych znajomości lub ciekawych zdjęć, zaś w tym kraju
    > prędzej można zostać obdarzonym spojrzeniem "jak na idiotę".


    >> fajnie to widac jak sie wraca do kraju po kilku tygodniach/miesiacach.
    >> ludzie jacys tacy smutni, bez zycia, bez blysku w oku.

    >>> Dlatego najhuczniej obchodzi się u nas 1 listopada : )
    ROTFL
    Pozdrowienia, Tomek
    Kilka moich zdjęć... i sprzęt

  10. #10
    Uzależniony Awatar Biperek
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Augustów
    Wiek
    56
    Posty
    593

    Domyślnie

    Ja tam się nie dziwię, też by mi się nie podobało gdyby ktoś bez mojej zgody pstrykał moje dzieciaki. Ostatnio fotografowałem swoje pociechy na placu zabaw i starałem się fotografowac tylko swoje. Myślę jednak, że gdybym grzecznie zapytał i wyjaśnił po co robię zdjęcia, to nie było by problemu. Poprostu nie fotografuje się ludzi z "partyzanta", a jeśli ktoś nie wyraża zgody to poprostu trzeba to uszanowac.
    Pozdrawiam
    Marek/Biperek

Strona 1 z 9 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •