Żartobliwie oczywiście żeby wyrwać Was trochę z tego samozachwytupowiem tak: każda pliszka swój ogon chwali, jeśli o mnie chodzi to nie spałbym po nocach, gdybym np. z jakiegoś dłuższego wyjazdu przywiózł fotki zrobione takim kitem
![]()
I kit nawet z ostrością, z dobrych szkieł też mam duży odsetek nieostrych/poruszonych, ale kontrast, kolory, światło to już inna bajka. Po to kupuje się dslra, żeby wydusić z niego wszystko co się da.
Szkoda zdjęć po prostuSwoją przygodę z dslrem zaczynałem od 400d z kitem i jak teraz patrzę na te zdjęcia to aż wstyd - po kupnie tamrona różnica była kolosalna.