Spacerując kilka godzin po Wenecji cyknąłem kompaktem chyba 500 zdjęć - teraz bym cyknął pewnie z 1000 . Wolę to przebrać, podrasować niż przekręcać w tłoku obiektywy. I za to płacę.
Twoj wybor, jednak auwaz ze niektorzy wole poprzebierac szklami, zrobic 50 zdjec bo samo to daje im frajde (kadrowanie zdjecia, czekanie na swiatlo) bez rasowania i nie skasowac potem zadnego z nich ;]
Taka jest moja wizja fotografii - ale ja jestem staroswiecki