temat zabrnąl zupełnie niepotrzebnie w kierunku płatności kartą. cały problem z fotoformą i niedosżłym zakupem polegał na czymś zupełnie innym i na co kompletnie nie ma wytłumaczenia w żadnych aspektach ekonomocznych a jedyny powód to NIESOLIDNOŚĆ SKLEPU.
dla przypomnienia w skrócie:. Na stronie były podane ceny. Dzwonię. dostaje potwierdzenie że wybrany towar jest "od ręki" .Pytam czy są jakieś rabaty. nie nie ma. trudno . akceptuję podane ceny. tu krotka wymiana zdań że jak kartą to +3%. oki. Mówi sie trudno. po drodze bankomat aby mieć przygotowaną sumę jaką fotoforma potwierdziła mi tel. Mało tego. zapisali kto, ponoć nakleili rezerwację z nazwiskiem i telefonem. mniej wiecej po godz jestem na miejscu. prosze o zamówiony towar, siegam po kase i tu. UWAGA. My Panu tego towaru w tej cenie nie sprzedamy. trzeba dopłacić !!!!!!!!!!!!!!!!!
dalszą wymiane zdań pominę żeby sie nie powtarzać. Macie jakąś adekwatną nazwę dla takiego "sklepu" bo Kolekcjoner w swoim określeniu jest dalece zbyt kulturalny.