Pytanie do posiadaczy 135L na pelnej klatce- czy no rownolegle macie 85/1.8 i czy w ogole to szklo dopinacie? Czy te dwa szkla Wam sie gryza w torbie, w sensie 135 zagryza 85...?
Pytanie do posiadaczy 135L na pelnej klatce- czy no rownolegle macie 85/1.8 i czy w ogole to szklo dopinacie? Czy te dwa szkla Wam sie gryza w torbie, w sensie 135 zagryza 85...?
Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
(R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)
ehod - ja mam 5D i 135, uwierz na słowo, obrazek jaki daje ten zestaw jest świetny![]()
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
u mnie 135 zagryzło 85/1.8, ale jak zmieniłem na 85/1.2II sytuacja się odwróciła![]()
A może masz tam jeszcze telefon bez drutu...? - Podróż za jeden uśmiech - 1971
Czyli kolejne dylematy....... Sama przyjemnosc))))))
Tu nie ma dylematów. Albo potrzebujesz 85 albo 135 lub oba. Zbyt duże są między nimi różnice ogniskowych żeby jedno zastąpić drugim. Kupisz 135 to możesz potrzebować 85 bo ten pierwszy okaże się za długi i na odwrót.
czyli stara szkoła mówi jak do portretu to 100mm![]()
Ok, na ten wybór patrzę nieco przez pryzmat doświadczenia w Nikonie DX, w którym moim ulubionym szkłem, nie tylko wbrew pozorom do portretów było N85/1.4. Mówimy więc o circa 130 mm. Tyle, że to szkło miało dużo słabych punktów, niestety..., zdaję sobie z tego sprawę mimo bezgranicznej miłości do niego.
Przy czym posiadając tamto szkło, praktycznie w ogóle nie używałem 50-ki... preferując 35.
85 na 5d jest świetną ogniskową, ale zachęcony opiniami zewsząt muszę się przymierzyć chyba do tematu 135...![]()