Sigma 28-200

[gwozdzt]

Mam 400D i z tym obiektywem nie mialem żadnych kłopotów. Pewnego razu wystapił błąd 99, ale po zdjęciu zasilania wszystko wróciło do normy ale na chwilkę... później znow błąd 99 a obiektyw w ogole nie reagował na zmiane przysłony. Myślałem że to wina aparatu ale podpiąłem KITa i wszystko gra. Popiąłem tez Sigme pod 3000V i jest taki sam efekt tzn przysłona w ogole nie reaguje.

sam sobie wykluczyłeś usterkę aparatu i widać jak na dłoni, że najprawdopodobniej padła przysłona w obiektywie.

Czy moge to jakos samemu naprawić?

Jesli jesteś mechanikiem precyzyjnym i elektronikiem w jednym, a ponadto masz dostep do częsci zamiennych to nie widzę problemu :-)

aha,.. czasami wystawczy tylko przeczyścić styki obiektywu

Czy serwis?

http://www.sigma-foto.pl/?q=node/36

Czy zainwestować w nowsze szkło?

http://www.allegro.pl/search.php?str...category=50591
http://www.allegro.pl/search.php?str...category=50591

Szczerze powiedziawszy zrobiłem ta Sigmą parę tysięcy fotek i sie przywiazalem do niej.

wiesz, nie warto przywiązywać się do rzeczy...

Czy jest możliwe że obiektyw padł sam z siebie?

już Ci kolega przede mną napisał: nie padł sam z siebie, lecz w wyniku długotrwałej, wieloletniej eksploatacji.
Jak Ci się zepsuje kilkuletni samochód to też się tak dziwisz?

Dziekuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

dużo więcej tutaj:
http://canon-board.info/search.php?q...99&titleonly=1
http://canon-board.info/search.php?q...rr&titleonly=1
http://canon-board.info/search.php?q...or&titleonly=1