Witam,
przez przypadek miałem dzisiaj w rękach 30D znajomego i zauważyłem że coś dziwnie działa spust tzn. po naciśnięciu do połowy ostrzy normalnie ale żeby zrobić zdjęcie niekiedy trzeba dość mocno wcisnąć spust migawki do końca. Swego czasu miałem 30d i nie kojarzę (jestem pewien), że nie było takich problemów ze spustem. Przejrzałem kilka wątków na forum odnośnie tego problemu ale wydaje mi się, że kiedyś ktoś opisywał tutaj jak można samodzielnie naprawić ten problem(jakaś blaszkę odgiąć czy jakoś tak). Nie jestem pewien czy to było to forum i czy chodziło o 30d ale może ktoś pamięta taki wątek i pomoże linkiem?
Jeśli nie to czy ktoś naprawiał taką przypadłość poza słynna Żytnią - chodzi mi o jakiś serwis na Śląsku?
Pozdrawiam,
D.C.