tia - tylko trzeba by nosić ze sobą cały czas koszyczek na te paluszki
a to-to kruche jest, w torbie przeszkadza, nawet nie pamiętam gdzie jest mój... chyba nie wyjąłem go nawet z folijki z pudełka, więc bez przesady z tymi paluszkami.
(dlaczego nie robią tego tak, jak kiedyś: w gripie bez żadnych koszyków i szufladek można było wsadzić akumulator w jedną stronę albo paluszki w drugą - przesuwając jedynie przegródkę)
natomiast co do gripa - zdecydowanie przydatny z wielu powodów.
nie do końca w ogóle rozumiem, jak można dyskutować na ten temat. dokładnie tak, jak dyskusja o osłonach przeciwsłonecznych![]()