Dopiero drugi dzień jestem posiadaczem gripa do 50D i już go nie odepnę
Na początku może jest wrażenie lekkiej niewygody, ale po kilku godzinach odpięcie gripa skutkuje potężnym szokiem - aparat bez gripa jest malutki i palce nie mają się gdzie podziać. Dłoni nie mam zbyt wielkiej, ale grip i tak się przydaje. Tylko przy transporcie na większe odległości i używaniu statywu można sobie go darować, bo nie wnosi dużych korzyści