Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: Czy Mroczek miał rację?

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Księżyc tym się różni, że ma jedną nóżkę bardziej. A szczególnie lewą A poważnie, to jest jasnym źródłem światła na bardzo ciemnym tle. I światłomierz głupieje, niezależnie od trybu jego pracy. Odsyłam do bardzo dobrego tekstu Janusza Body o pracy światłomierza i jego naturalnych ograniczeniach.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  2. #12
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem :-) .

    Dlaczego przy danej wartości ekspozycji, przy zmianie ogniskowej Księżyc ma się stawać ciemniejszy ? Przecież stała wartość światłosiły oznacza stałe natężenie światła na jakąś tam jednostkę powierzchni.

    Czy robiąc zdjęcie np. budynku, po zmianie obiektywu z 24mm na 135mm również potrzeba jakiejś korekcji ? No nie- i właśnie w tym sensie chodziło mi o różnice pomiędzy Księżycem a czymkolwiek innym :-) Bez mieszania w to światłomierza.

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Jeszcze w uzupełnieniu, po przemyśleniu cytowanego fragmentu Mroczka. Skoro Autor pisze, że "ta sama ilość energii świetlnej..." to znaczy, że zakłada, iż obiektyw o dłuższej ogniskowej ma tę samą wielkość otworu przedniego. A zatem obiektyw ma mniejsze światło względne. Skoro naświetlamy ciemniejszym obiektywem, to użycie dłuższego czasu jest oczywiste. Jeżeli liczba przysłony się nie zmieni, czas naświetlania też powinien pozostać bez zmian.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  4. #14
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Może faktycznie o to chodziło.
    EDIT: racja, przeczytałem jeszcze raz i to może być to.

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Sprawa jest prosta. Dla ułatwienia przyjmijmy, że używamy trybu Av i matrycowego pomiaru światła. Jeżeli księżyc zajmuje niewielką część kadru, wbudowany światłomierz, który pisząc w uproszczeniu zmierzy całkowitą jasność sceny określi właściwy czas do "prawidłowego" jej naświetlenia. Scena jest ogólnie rzecz biorąc bardzo ciemna, więc czas będzie długi.
    - A nasz łysy zupełnie przepalony i pewnie nawet niebo się zrobi mniej lub bardziej szare. Ale ok - chyba wiem do czego to zmierza: ;-)
    Kiedy łysy zajmie cały kadr, to scena będzie całkiem jasna i ten, ustalony przez automat, czas będzie już zupełnie krótki. A przecież niezależnie od zbliżenia prawidłowy czas naświetlania powinien pozostawać bez zmian niezależnie od zbliżenia. (ten fragment wytłuścił ewg, bo mu się szczególnie podoba ;-)) Dlatego musimy korygować wskazania światłomierza. Im więcej księżyca w kadrze, tym większą dajemy korektę na PLUS.
    - Po to żeby znowu przepalić? - Wg mnie trochę naciągane, ale... niewykluczone! Dzięki! ;-)
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Kolaj Zobacz posta
    Jeszcze w uzupełnieniu, po przemyśleniu cytowanego fragmentu Mroczka. Skoro Autor pisze, że "ta sama ilość energii świetlnej..." to znaczy, że zakłada, iż obiektyw o dłuższej ogniskowej ma tę samą wielkość otworu przedniego.
    Zacna dedukcja! Moje uszanowanie. Rzeczywiście słowa mogą do tego wniosku doprowadzić.

    Mimo takich logicznych i ciekwaych ale jednak wykrętów wciąż jestem bliższy zdania, że Mroczkowi się jednak coś pomyliło.

    EDIT: A ja mogę jeszcze edytować to wyjaśnię może jeszcze moje ostatnie stanowisko: Otóż mówimy o czasach bez zoomów, które z natury mogłyby wpuszczać przez otwór o tej samej średnicy taką samą ilość światła przy róznych ogniskowych. Mówimy o czasach stałek więc trudno mi uwierzyć, by autor nagle bez wyraźnych wskazówek w tekście zwracał uwagę na średnicę otworów zamieniając w aparacie owe stałki - bardziej niż na ich liczby przysłony czyli światłosiłę...
    Ostatnio edytowane przez ewg ; 02-07-2008 o 18:28 Powód: Automerged Doublepost
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    EWG,

    Myślę, że Mroczkowi chodziło raczej o to, o czym pisałem kawałek niżej. Oczywiście wynurzenia na temat światłomierza pozostają w mocy, ale już trochę poza tym, o co pytałeś na początku.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    upps, mam tylko FF3 więc nie mogę wyedytować ani postu. Ale widzę, że dopisałeś jeszcze kawałek, więc ten post traci znaczenie.
    Ostatnio edytowane przez Kolaj ; 02-07-2008 o 18:16 Powód: Automerged Doublepost
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  7. #17
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie

    Autor nie pisze o sposobie pomiaru światła, a ilość energii świetlnej odbitej od jednostki powierzchni księzyca jest stała i nie zależy od ogniskowej, więc i parametry ekspozycji od niej nie zależą.

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Ale ilość energii świetlnej wpadającej do obiektywu zależy od wielkości przedniego otworu. Reszta energii ląduje obok. Dlatego ilość energii świetlnej, którą rejestrujemy na materiale światłoczułym zależy od parametrów obiektywu.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fret Zobacz posta
    Autor nie pisze o sposobie pomiaru światła, a ilość energii świetlnej odbitej od jednostki powierzchni księzyca jest stała i nie zależy od ogniskowej, więc i parametry ekspozycji od niej nie zależą.
    Jest stała i jednak zależy od ogniskowej, bo od ogniskowej zależy na jaką powierzchnię kadru ta "stała ilość energii" padnie i się rozdzieli/rozproszy (dotąd pełna zgoda z Mroczkiem). Chyba sedno jednak w tym, że ekspozycja się tu zwiększa, ale fotograficzne "parametry ekspozycji" (z naciskiem na liczbę przysłony) - nie.

    Ale kogel-mogel! :grin:
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  10. #20
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie

    Pamietajcie Panowie, że przysłona wyrażona jako np. f 2,8, to wartość względna. Fizyczny rozmiar dziury wyrażonej w mm zwieksza się przy stałym f ze wzrostem ogniskowej. Pozostaję przy swoim zdaniu

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •