Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: Czy Mroczek miał rację?

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie Czy Mroczek miał rację?

    ...pisząc:
    Fotografując dłuższymi obiektywami, gdy uzyskuje się na klatce większy obraz księżyca, trzeba obficiej naświetlać. Wynika to najzwyczajniej z tego, że ta sama ilość energii świetlnej, odbitej od tarczy księżyca, rozkłada się na większą powierzchnię filmu i natężenie oświetlenia gwałtownie spada. (A. Mroczek - O Fotografii - Nocny pejzaż z księżycem - lata 80.)
    Ja to rozumiem tak, że zmieniając tylko ogniskową (przy tej samej czułości, przysłonie i czasie) tarcza księżyca może wyjść na zdjęciach w różnych strefach jasności w zależności od rozmiaru księżyca w kadrze! - Szok!

    Z jednej strony uzasadnienie Mroczka wydaje się z grubsza jakby logiczne, ale od strony znanej mi teorii fotografii jakoś mi się to nie może pomieścić w głowie...

    Czy ktoś jeszcze podziela moje wątpliwości, czy mam dziś wieczorem zachmurzony nie tylko księżyc ale i umysł?
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    3city
    Wiek
    40
    Posty
    1 719

    Domyślnie

    hmm. Cięzko mi powiedzieć. W sieci widziałem kalkulator:

    http://www.adidap.com/2006/12/06/moo...re-calculator/

    który pod żadnym pozorem nie wymaga podawania ogniskowej. Zdjęcia zrobione przy różnych ogniskowych (sprawdzałem, przez przypadek raz zapomniałem ustawić 250mm, o czym się na szczęście przed zwinięciem sprzętu zorientowałem) wyglądały tak samo, a może poprostu różnica ogniskowych nie była wystarczająco duża (np moje 250 vs 1200mm)?
    Ostatnio edytowane przez robgr85 ; 28-06-2008 o 23:33
    Loty widokowe nad morzem - teraz mnie pochłaniają, 1Ds kurzy się na półce...

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Na mój prosty rozum, im więcej Księżyca w kadrze, tym więcej światła słonecznego....tylko gdybam.
    C-F-K - forever

  4. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Tu chodzi chyba o stopień odwzorowania. Powiększając jakiś obiekt o stałej jasności na danej powierzchni ta sama "jasność" rozkłada się na większą powierzchnię (no bo księżyc większy) zatem żeby uzyskać efekt takiej samej jasności jak przed powiększeniem należy odpowiednio skorygować naświetlanie np. przez wydłużenie czasu.
    Tak to wygląda na mój chłopski rozum ... . Nie wiem tylko czy wszystkie założenia np. o stałej jasności księżyca po i przed powiększeniem można bezboleśnie pominąć?
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Tu chodzi chyba o stopień odwzorowania.
    - Ależ jak najbardziej - akurat tutaj nie miałem wątpliwości. 8)

    Tylko nasze kochane "f/-y" zostały tak pomyślane, żeby przy danej wartości przysłony oddawać zawsze taką samą ilość światła na jednostkę powierzchni nośnika. Więc wg mnie na przykład zoom stałoświetlny przy otwartej dziurze zawsze da księżyc o tej samej jasności bez względu na ogniskową. Trochę się konstruktorzy napracowali, żeby go takim (ułomnym ;-)) uczynić. Natomiast zoom zwykły na pełnej dziurze zachowa się właśnie tak jak napisał Mroczek, ale w zależności od ogniskowej nie będzie to już przecież ta sama liczba przysłony!

    Nawet jeśli coś podobnego miał Mroczek na myśli, to przyznacie, że użył bardzo intrygującego skrótu myślowego. ;-)

    Dzięki, że nie odpowiadaliście na tytuwe pytanie zbyt jednoznacznie (tak tak nie nie), bo już myślałem, że tylko ja jestem taki jakiś "zamroczony" tym zdaniem z Mroczka.

    Jako, że mówimy tu o autorze fotografującym w czasach największej prosperity fotografii analogowej, kiedy zoomów jeszcze nie warto lub nie można było używać a najdłuższe ogniskowe obsługiwało się ciemnymi stałkami lustrzanymi, precyzja działania migawek mechanicznych była różna a liczyło się głównie doświadczenie dla uzyskania powtarzalnych rezultatów przy wszelkich niedoskonałościach procesu, sprzętu i ludzkich (zwłaszcza przy dłuższych czasach naświetlania) - pomyślałem, że może to właśnie to doświadczalne i czysto praktyczne podejście do fotografii w tamtych czasach mogło doprowadzić do sformułowania tak lakonicznego a łatwego do zapamiętania i stosowania w ówczesnych warunkach... - Czy ktoś z przeszłością analogową i dalekosiężną pamięcią mógłby się jakoś odnieść do tego? :smile:
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  6. #6
    Początki nałogu Awatar 1507
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zduńska Wola
    Posty
    327

    Domyślnie

    ja robię księżyc na czuja metodą prób, w końcu to cyfra, zakładam MTO zapinam na statyw i jadę z czasem tak by uzyskać zadowlającą całość, niezadowalające kasuje i cześć i po co filozofować? Srednia czasów wychodzi mi 1/60 przy f 10 ale jak zakładam tc to i przy 1/15 zdarzało sie robić ale to już loteria i trzeba przez iso nadrabiać i potem obróbka. No i czas naswietlania zależy od fazy księżyca ma się rozumieć.
    http://canon-board.info/showthread.php?t=34059

    Na brzegach i tak wychodzą przepalenia chyba że używa się filtów księżycowych używanych do obserwacji ale w tedy pozostaje tylko projekcja okularowa.
    Ostatnio edytowane przez 1507 ; 02-07-2008 o 15:32

  7. #7
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 1507 Zobacz posta
    ja robię księżyc na czuja metodą prób, w końcu to cyfra, zakładam MTO zapinam na statyw i jadę z czasem tak by uzyskać zadowlającą całość, niezadowalające kasuje i cześć i po co filozofować? (....)
    W sumie to teraz można włączyć LV, symulację ekspozycji, histogram na żywo i sprawa załatwiona .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Sprawa jest prosta. Dla ułatwienia przyjmijmy, że używamy trybu Av i matrycowego pomiaru światła. Jeżeli księżyc zajmuje niewielką część kadru, wbudowany światłomierz, który pisząc w uproszczeniu zmierzy całkowitą jasność sceny określi właściwy czas do "prawidłowego" jej naświetlenia. Scena jest ogólnie rzecz biorąc bardzo ciemna, więc czas będzie długi.

    Kiedy łysy zajmie cały kadr, to scena będzie całkiem jasna i ten, ustalony przez automat, czas będzie już zupełnie krótki. A przecież niezależnie od zbliżenia prawidłowy czas naświetlania powinien pozostawać bez zmian niezależnie od zbliżenia. Dlatego musimy korygować wskazania światłomierza. Im więcej księżyca w kadrze, tym większą dajemy korektę na PLUS.

    Tak to rozumiem.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  9. #9
    Początki nałogu Awatar Misiaque
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Szczecin
    Posty
    392

    Domyślnie

    Całkiem sensowne wyjaśnienie (choć małe szanse, że autor wtedy używał trybu matrycowego ).

    Tyle, że autor wciska w głowy coś innego i nieprawdziwego, Twoje wyjaśnienie jest raczej zupełnie innym rozumowaniem niż interpretacją jego słów.

  10. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Misiaque Zobacz posta
    Całkiem sensowne wyjaśnienie (choć małe szanse, że autor wtedy używał trybu matrycowego ).

    Tyle, że autor wciska w głowy coś innego i nieprawdziwego, Twoje wyjaśnienie jest raczej zupełnie innym rozumowaniem niż interpretacją jego słów.
    Wystarczy centralnie ważony :-)

    Sam się zastanawiam o co mogło chodzić. Czym może się różnić Księżyc od np. elewacji budynku ?

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •