Cytat Zamieszczone przez Scaramanga
Ja pisalem o sensacjach zoladkowych.Przeciazenia,o ktorych piszesz sa dopuszczalne dla pilotow zawodowych.Pasazer z aparatem siedzacy w "szparce"(dla niewtajemniczonych to dwumiejscowa wersja samolotu,czyli Mig-29 UB) nie ma za zadanie sprawdzic tego kiedy straci wzrok i przytomnosc,tylko ma zrobic udane zdjecia.Caly lot jest pod to przygotowywany wczesniej.Samolot nie wykonuje gwaltownych zwrotow tylko
wszystko odbywa sie zgodnie ze specjalna procedura ustalona jak juz wspomnialem wczesniej na ziemi...Oczywiscie nie powinien wchodzic na plyte lotniska ten,ktory ma dziurawe rece...
Nie chodziło mi o sensacje zdrowotne tylko fizyczną wytrzymałość człowieka na pojawiające się zmiany w przeciążeniu i utrzymanie sprzętu w grabach. Co do fotek to nie pamiętam takiej sesji żebym miał poustawiane klocki do focenia! przecież jeszcze trzeba wykonać normalne zadanie a co do sparki (tak się to pisze i wymawia od Sparowannyj) to gro moich było robione z bojowego w trakcie normalnych lotów. Te np. do których podane są linki były robione w trakcie normalnego pokazu czwórki (kiedyś był w Minsku taki mini zespolik na 29-ych).

pzdr