Sam jestem ciekawy jak to u wszystkich wychodzi tudzież jak to się ma do wytrzymałości samego sprzętu (migawka). Ja będąc w sumie świeżo upieczonym Canonierem, pstrykając od lipca właśnie przekroczyłem 20000 na liczniku a w sumie pstrykam rzadko, z to będąc na jakiejś ciekawej imprezie (typu dobry turniej tańca lub ostatnio "Zemsta Nietoperza" Józefowicza w Teatrze Słowackiego) zwykle robię koło 1000, czasem 1500 zdjęć. A jak Wy? (tudzież sam autor wątku? )