Święta racjaZachłyśnięcie się małą GO, to było dla mnie niesamowite odkrycie. A fakt też, że było bardzo ciemno, bo pomieszczenie bez okien, ciemne w środku, a słońce tylko przez drzwi wpadało, a kotek jeszcze zbyt malutki, żeby go na ostre słońce wynosić.
Kotek już większy więc zdjęć nie da się powtórzyć
W tamtym z oknem to zdjęcie zupełnie przypadkowe. Zoomowałam sobie świat kompaktem i nagle kot wskoczył na parapet, więc to wykorzystałam. Potem kot wyskoczył przez okno na kamienie pod domem i złamał nogę.